- Koncert był niesamowity, prawdziwa magia - wzruszający kolaż dźwięków i świateł. Byłam na ich koncercie na festiwalu RockWerchter w Belgii, tam nie dość, że nie bisowali, to nawet nie wyszli na koniec się ukłonić. A tu sami, wyraźnie zaskoczeni, bili brawo publiczności - mówiła Agnieszka Milczarek oglądając bis Sigur Rosa na warszawskiej Woli. - W ogóle podczas tego koncertu byli bliżej publiczności, widać było, że grali dla swoich prawdziwych fanów, a nie przypadkowych słuchaczy - dodaje Agnieszka.
Wczoraj Sigur Ros grał prawie do godziny 23. Zespół zagrał zarówno utwory znane już fanom wcześniej, jak i te z najnowszej płyty.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?