Marsz wyruszył Nowym Światem w południe. Przeszedł Krakowskim Przedmieściem, ul. Miodową i Świętojerską, aż do Ogrodu Krasińskich. – Chcieliśmy zamanifestować nasze przywiązanie do wartości rodzinnych. Żyjemy w rodzinie i to rodzina jest odpowiedzią na kryzys finansowy i kryzys wartości – wyjaśnia Jarosław Kniołek, dyrektor biura komitetu organizującego marsz.
Jak twierdzą organizatorzy w IV Marsz dla Życia i Rodziny wzięło udział około 3,5 tys. osób. – Byłoby ich więcej, gdyby nie deszcz. Dużo osób obserwowało nas z krużganków, bram w kamienicach – mówi Jarosław Kniołek.
Dodaje, że za rok odbędzie się kolejny taki marsz. – Polacy bardzo chętnie deklarują swoje przywiązanie do wartości rodzinnych. My chcemy przekuć te postawy w czyny. Mamy niestety coraz więcej rozwodów, małżeństwa są coraz później zawierane. A my chcemy zachęcić ludzi do postawienia właśnie na rodzinę – podkreśla Kniołek.
Zobacz również:
Wsparcie duchowe zamiast in vitro?
Demonstracja przeciwników ustawy bioetycznej [MoDO]
"Wolność dostaliśmy gratis. Dziękujmy za nią"
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?