Ja Wisła nie odpłynie z Warszawy?

O trudnej sytuacji fundacji pisaliśmy m.in. 30 grudnia w artykule „Fundacja Ja Wisła opuści Warszawę?”. Wraz z nowym rokiem pojawiła się jednak szansa na to, że Przemysław Pasek będzie mógł kontynuować swoją działalność w stolicy.

- Według nieoficjalnych informacji ratusz postanowił, że jeżeli zapłacimy 10 tys. zł i odsetki za dzierżawę gruntu, to w kolejnych latach zostaniemy zwolnieni z opłat – wyjawia prezes fundacji.

Mailami w ratusz

Sytuacja uległa diametralnej zmianie na korzyść fundacji po listopadowej akcji, kiedy to sympatycy Ja Wisła zasypali sekretariat ratusza setkami e-maili z głosami wsparcia. Każdą wiadomość kończyli pytaniem: „Czy działalność Fundacji Ja Wisła jest istotna z punktu widzenia interesu m. st. Warszawy i czy może być uznana za szczególnie uzasadniony przypadek uprawniający do udostępnienia gruntu w Porcie Czerniakowskim nieodpłatnie, lub za stawkę symboliczną, zgodnie z § 4 Zarządzenia nr 4240/2010 Prezydenta m. st. Warszawy z dnia 25 lutego 2010 r., czy nie?".

- Pomogło. Ratusz zareagował błyskawicznie, zmniejszając kwotę z ponad 38 tys. do 10 tys. - mówi Pasek. - Początkowo Zarząd Mienia chciał, żebyśmy zapłacili za korzystanie z 14-krotnie większej powierzchni, niż rzeczywiste 200 m. Domagał się zawyżonej kwoty przez dziesięć miesięcy. Od lutego do listopada 2010 r. nikt nie odpowiadał na moje pytania. Dopiero akcja sympatyków pomogła – wspomina.

Trwają rozmowy

Jeśli ostateczna decyzja o zwolnieniu Ja Wisła z opłat w kolejnych latach okaże się pozytywna, członkowie fundacji spokojnie zajmą się kontynuacją swojej działalności.

Ratusz całą sprawę komentuje jednak ostrożnie. - Rzeczywiście, trwają rozmowy z fundacją - przyznaje Agnieszka Kłąb z wydziału prasowego ratusza. - Za wcześnie jednak na konkrety. Na razie nadal czekamy na zaległe pieniądze, dlatego nie mogę jeszcze zapewnić, że w kolejnych latach Ja Wisła zostanie zwolniona z opłat - dodaje.

Wisła dla warszawiaków

Fundacja Ja Wisła od sześciu lat zachęca warszawiaków do przychodzenia nad Wisłę. – Naszym celem jest przywracanie ludziom radości obcowania z rzeką – tłumaczy Przemysław Pasek. Jednym ze sposobów na realizację tego celu jest wakacyjna oferta: plaża przy pomniku Sapera, darmowa wypożyczalnia leżaków, rejsy przyrodnicze, koncerty na barce Herbatnik, projekcje filmów pod mostem Łazienkowskim, tańce na dechach. Poza tym członkowie Ja Wisła zajmują się m.in. znakowaniem granic rezerwatów wiślanych i innymi projektami, które przyczyniają się do ochrony terenów przybrzeżnych. Od dwóch lat walczą również o uratowanie zabytkowego XIX- wiecznego Dworca Wodnego.

Zobacz również:
Przemek Pasek: "Port Czerniakowski może byc rajem na ziemi"