Jak dziś wygląda Karolin? Tu będzie kończyć się druga linia warszawskiego metra. Ruszyły już pierwsze prace na budowie

Jak informowaliśmy na początku grudnia miasto dogadało się z wykonawcą, firmą Gulermak, w sprawie ostatniego odcinka drugiej linii metra na Bemowie (trzech stacji) oraz Stacji Techniczno-Postojowej "Mory". Jak dowiadujemy się nieoficjalnie wszystko wskazuje, że konieczne będzie dołożenie co najmniej 600 milionów złotych. Jednak ile to będzie dokładnie nie wiadomo, aneks jeszcze nie został jeszcze podpisany, a spotkania wciąż trwają. O dokładnych kwotach zdecydują konkretne wskaźniki.

- Przejmujemy sukcesywnie place budowy. To są dla nas prace przygotowawcze, ale możemy śmiało powiedzieć, że budowa ruszyła, bo wyrównujemy już teren i wprowadzamy sprzęt na te tereny - mówi nam Bartosz Sawicki, rzecznik prasowy firmy Gulermak. Pojawiają się też pierwsze zmiany w organizacji ruchu. Dziś ten teren wygląda, eufemistycznie mówiąc, jak mało zurbanizowany.

Jeszcze 10 lat temu miasto nie inwestowało w ważną infrastrukturę na tym terenie - w pasie drogowym ul. Szeligowskiej dopiero w 2019 roku zaczęto budowę kanalizacji. Z tego powodu pojawiło się wiele głosów, które krytycznie odnosiły się do przedłużenia drugiej linii metra w stronę Chrzanowa i Karolina - pisaliśmy w 2019 roku. Do dziś takich głosów zresztą nie brakuje. Końcówkę drugiej linii określa się często jako źle zaprojektowaną. My ostatnio odwiedziliśmy teren przyszłego STP Mory, a wcześniej okolice przyszłej stacji "Karolin".

- Przecież my robimy to dla ludzi! Metro ma funkcje miastotwórczą jeśli dziś jeszcze nie mieszka tam wystarczająca liczba osób to metro ich przyciągnie. Tak samo było na Kabatach - mówił mi z kolei Jerzy Lejk, prezes Metra Warszawskiego o końcówce linii M2 i przebiegu M3. Dziś w rejonie Karolina widać już z odległości kilkuset metrów powstające bloki. W bezpośrednim sąsiedztwie przyszłej stacji metra jest jednak tylko przystanek autobusowy, hipermarket budowlany i znak, że zaczyna się druga strefa opłat za taksówkę. Wydaje się, że podobnie jak na Kabatach dopiero otwarcie metra może być bodźcem, który sprawi, że na bezpośrednie sąsiedztwo podziemnej kolejki skuszą się deweloperzy i przyszli mieszkańcy.

Wspomniany aneks dotyczący budowy nowych stacji ma zawierać termin 36 miesięcy niezbędnych na wykonanie prac. To oznacza, że druga linia w całości, wraz ze stacją techiczno-postojową, będą gotowe najwcześniej na przełomie 2025 i 2026 roku. Przypomnijmy, że do wybudowania pozostały tunele, trzy stacje na warszawskim Bemowie: Lazurowa, Chrzanów oraz Karolin, a także Stacja Techniczno-Postojowa "Mory". Odcinek ma mieć łącznie długość niemal 4 kilometrów.

Stworzona na razie w głowach deweloperów nowa dzielnica to teren na Bemowie, pomiędzy ulicami Lazurowa, Batalionów Chłopskich, Połczyńska i trasą S8. To wieloetapowy projekt tworzony przez Dom Development. Na razie buduje się tam głównie bloki, przez co lokalne drogi dojazdowe często się zapychają. Osiedli ma być za kilka lat dużo więcej, także z powodu osiedla Metro Zachód.

Zabudowania albo już powstają, albo działki na okolicznych polach zostały już dawno "zaklepane". Jeśli przyjrzymy się miejskim planom, to kilkaset metrów od skrzyżowania Połczyńskiej z Sochaczewską wyrasta całe osiedle przy ulicy Kopalnianej o nazwie "Fantazja" (147 mieszkań). Wspomniane osiedle "Metro Zachód" (124 mieszkania - w pierwszym etapie i 102 w drugim) powstaje bliżej Lazurowej.