Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak koronawirus zmienił warszawską gospodarkę? Cierpią wszystkie branże. Oficjalne dane GUS

Redakcja
fot. Szymon Starnawski
Koronawirus w Warszawie. Urząd Statystyczny opublikował raport dotyczący koniunktury gospodarczej na Mazowszu. Dane potwierdzają kryzys. - Przedsiębiorcy z wszystkich prezentowanych rodzajów działalności oceniają w marcu br. koniunkturę gorzej lub tak samo jak w lutym br. - podaje GUS. Największe spadki zanotowano w gastronomii i branży zakwaterowania. Szczegóły w artykule poniżej.

Koniunktura gospodarcza na Mazowszu - marzec 2020

Choć wpływ epidemii koronawirusa na gospodarkę widoczny jest gołym okiem, najnowszy raport GUS (koniunktura gospodarcza w województwie mazowieckim) jest swoistym potwierdzeniem załamania ekonomicznego. Spadek przychodów notują przedstawiciele w niemal wszystkich branżach - od gastronomii, przez transport, aż po handel hurtowy i detaliczny. - Przedsiębiorcy z wszystkich prezentowanych rodzajów działalności oceniają w marcu br. koniunkturę gorzej lub tak samo jak w lutym br. - podaje GUS.

Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się na poziomie plus 7,5, tj. niższym niż w lutym (plus 11,9) oraz niższym niż w marcu poprzednich sześciu lat - wynika z opracowania Urzędu Statystycznego.

Kryzys wywołany koronawirusem najbardziej odczuli przedsiębiorcy z branży gastronomicznej oraz zakwaterowania. Nie oznacza to, że pozostałe biznesy radzą sobie lepiej. Ogólny klimat koniunktury zachował się na równym poziomie jedynie w handlu detalicznym. Wszystkie pozostałe (budownictwo, handel hurtowy, przemysł, transport, informacja i komunikacja) notują straty względem poprzedniego miesiąca, a także analogicznego miesiąca ubiegłego roku.

Kryzys na rynku dóbr luksusowych

Jak wynika z szacunków ekspertów firmy konsultingowej Bain & Company - z powodu pandemii COVID-19, spadła również globalna sprzedaż dóbr luksusowych, jak np. odzież, torebki czy biżuteria. W pierwszym kwartale 2020 roku na błyskotki i gadżety wydawaliśmy o 25-30 proc. mniej niż w roku ubiegłym.

– Rynek towarów luksusowych doświadczył już wielu kryzysów, ale obecna sytuacja wydaje się o wiele bardziej poważna. Dla porównania, podczas epidemii SARS w 2002-2003 branża nie była aż w takim stopniu zależna od popytu z Chin jak dziś, zaś w czasie kryzysu finansowego w latach 2008-2009 coraz zamożniejsi obywatele Chin nie zaprzestali zakupów dóbr luksusowych – wyjaśnia Katarzyna Wal, menedżer w Bain & Company w Warszawie.

POLECAMY TEŻ:


Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto