Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak nie jeździć po Rzeszowie

rafik12
rafik12
To już kolejna porcja wyczynów kierowców jeżdżących po Rzeszowie.

Na początek seria przejazdów na czerwonym świetle i praktycznie nie potrzeba tu komentarza. Jednak wartym zwrócenia uwagi jest czarny VW Passat, który na placu Śreniawitów najpierw się zatrzymał na czerwonym świetle przy skręcie w prawo, potem nagle ruszył dalej mając czerwone światło, potem znów się zatrzymał gdyżdrogę „zajechały" mu pojazdy jadące prawidłowo i przejechał jakby nigdy nic. Zachowanie jest trudne do wyjaśnienia, może ten kierowca nie zauważył sygnalizatora?
Następna jest sytuacja z białym busem, którego kierowca najwyraźniej stwierdził, że jeśli nie ma pomalowanych pasów poziomych to można robić na ulicy co się chce, zajeżdżać drogę innym użytkownikom, a przy zmianie pasa nie używać kierunkowskazów ani lusterek. Następny kierowca busa chyba przyjechał niedawno z Wysp Brytyjskich, gdyż na rondzie pojechał po prąd.
Kolejna sytuacja: kierowca srebrnego opla kombi nie mógł poczekać aż samochody, które skręcały w lewo przejadą, tylko musiał nagle zmienić pas. Mógłby to zrobić gdyby ustąpił pierwszeństwa pojazdom na tym pasie, ale niestety kierowcy bardzo się śpieszyło.
Następnie widzimy już starsze nagranie, jeszcze z czerwca, ale warte pokazania. Miało to miejsce podRzeszowem w miejscu gdzie łączy się droga krajowa nr 19 z drogą ekspresową. Trwały tu właśnie prace budowlane i obowiązywał ruch wahadłowy więc utworzyła się kolejka pojazdów. Jednak kierowca czarnej terenówki na rosyjskich tablicach rejestracyjnych stwierdził, że nie będzie czekał, narazi na niebezpieczeństwo kierowców jadących z naprzeciwka i wbije się w kolejkę na początku. Można dodać, że prędkość była dużo wyższa od ustalonej na tym odcinku drogi.
Do następnej sytuacji potrzebne jest wyjaśnienie dla osób z poza Rzeszowa - na parkingu Tesco obowiązuje ruch jednokierunkowy o czym informują znaki pionowe na początku oraz znaki poziome na całym parkingu, niestety bardzo często kupujący jeżdżą tam po prąd powodując zagrożenie. Najczęściej są to kierowcy z okolicy Rzeszowa, ale co ciekawe również kierowcy na rzeszowskich tablicach rejestracyjnych. Przykładem jest właśnie kierowca skody.
Na temat organizacji ruchu i zachowania kierowców na terenie miasteczka Politechniki Rzeszowskiej można by napisać książkę, ale skupimy się na tym skrzyżowaniu na ulicy Poznańskiej. Otóż następni dwaj kierowcy nie dość, że wymusili pierwszeństwo, to jeszcze wyjeżdżali po prąd, gdyż tam obowiązuje zakaz wjazdu.
Następny kierowca czarnego samochodu bardzo się śpieszył. Gdy zobaczył przed sobą na lewym pasie skręcające samochody nie mógł chwilę poczekać tylko musiał za wszelką cenę przejechać, myśląc że włączenie kierunkowskazu z automatu daje mu pierwszeństwo. Jednak, gdy udało mu się minąć zator na lewym pasie to miał pecha, gdyż na prawym też był i też bardzo szybko musiał zmieniać pas nawiasem mówiąc na przejściu dla pieszych.
Następnie pokazanych mamy kilku kierowców korzystających z przywilejów komunikacji miejskiej, którzy jadąsobie beztrosko bus pasami. Jest to kontrowersyjny temat, ale przepisy mówią jasno. Dopowiem, że na tych konkretnych bus pasach dozwolono jazdę z trzema osobami w pojeździe, pokazane pojazdy prowadzili sami kierowcy, po drugie pierwszy z nich jadący srebrną skodą, chociaż nie widać tego na filmie przejechał wysepkę, czyli obszar wyłączony z ruchu.
Mimo bardzo słabej jakości następnego nagrania postanowiłem umieścić tę sytuację, gdyż była bardzoniebezpieczna i bardzo niewiele brakowało do poważnego wypadku. Otóż kierowca srebrnego opla postanowił wyprzedzić sznur samochodów, nie zauważając że pierwszy z kolejki pojazd puszcza czerwonego fiata skręcającego w lewo. Gdy kierowca fiata wjeżdża na lewy pas nagle przed nim wyrasta srebrny opeljadący prosto na niego. Na szczęście refleksem wykazał się kierowca poloneza, który w ostatniej chwili zjechał na pobocze robiąc miejsce oplowi. Ta sytuacja pokazuje jak ważne jest wyobraźnia i ostrożność przy wyprzedzaniu.
Ostatnia sytuacja pokazuje kierowcę vana, który wymusza pierwszeństwo oraz poważne zmniejszenie prędkości. Nie umieszczałbym tego kierowcy w filmie, gdyby jeszcze uciekł na prawy pas, ale postanowił zblokować mnie na lewym pasie. Wyprzedzając komentarze, moja prędkość wynosiła ok. 55 km/h. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto