Jak się chodzi i jeździ po powiecie stargardzkim?

Bogusława Czaplińska mieszkanka Bralęcina
 
– W naszej miejscowości drogi są nieodśnieżone. Warunki do jazdy są bardzo ciężkie. W Stargardzie przeszłam już kilka ulic i widzę, że tylko przy niektórych posesjach jest odśnieżone. Ktoś jak zwykle zawalił. Młodzi dadzą radę chodzić po tym śniegu, gorzej ze starszymi osobami.
 
Mariusz Książek mieszkaniec Kicka
 
– Jechałem do Stargardu i na drodze było nienajgorzej, naprawdę nie było źle. Widać, że coś robią, na pewno jeżdżą pługi, pod Stargardem i w mieście też. Luksusów nie ma, ale da się jeździć. W poniedziałek byłem też w Szczecinie i jest dużo gorzej, bardziej zasypane, mnóstwo korków.

Pan Andrzej mieszkaniec Stargardu
 
– Prezydent miasta niech pochodzi i zobaczy jak wygląda Stargard! Tu się nic nie robi. W Szwecji, Niemczech, czy Kanadzie odśnieżanie wygląda zupełnie inaczej. Ciekawe tylko, co zrobią osoby bezrobotne, nieubezpieczone, które połamią sobie na tych drogach ręce albo nogi?
 
Grzegorz Witkowski stargardzianin
 
– Stargardzkie chodniki są nieodśnieżone, prawie po kostki chodzi się w śniegu. Może jest za mało służb? Widzę też, jak ciężko jeździ się autem. Słyszałem, że dziś rano na ul. Szczecińskiej autobus uderzył w samochód osobowy.