Jak zmniejszych liczbę pijanych kierowców? Alkogogle pomogą

Strażnicy chcą zmniejszyć liczbę pijanych kierowców na ulicach Torunia i okolic. A jest z czym walczyć - w 2013 roku policjanci i strażnicy zatrzymali ich ponad tysiąc. Mniej więcej jedna czwarta pijanych za kółkiem miała mniej niż 24 lata. Do tej właśnie grupy chcą dotrzeć municypalni. Jak? Pomóc mają alkogogle, bezprzewodowa kierownica i konsola do gier.Przygotowany w ten sposób symulator ma pokazać, jak bardzo jazda samochodem po pijaku różni się od tej na trzeźwo. Jako pierwsi sprzęt przetestowali uczniowie klasy mundurowej z VI LO. Za kierownicą siadła m.in. Monika Kłosińska z IIIc i w kilkadziesiąt sekund przejechała na symulatorze fragment toru wyścigowego. Jechała dość szybko - kilka razy zarzuciło ją na pobocze, ale z łatwością wracała na jezdnię.Szło dobrze, dopóki licealistka nie założyła alkogogli - specjalnych okularów, które zniekształcają obraz w taki sposób, jakby noszący je był pijany. Po 16 sekundach licealistka zderzyła się czołowo ze stojącą na poboczu jezdni reklamą. Zdołała wprawdzie wrócić na jezdnię, ale tylko po to, by cztery sekundy później zderzyć się ze słupkiem.- Jeździ się bardzo ciężko - relacjonuje dziewczyna. - W alkogoglach niewiele widać, obraz jest stale rozmazany. Najtrudniejsze były zakręty - po prostu straszne, miałam zerowe wyczucie drogi. A przecież wczoraj też „jechałam" tą trasą, nauczyłam jej się prawie na pamięć. Gdybym jej nie znała, dziś pewnie nie dałabym rady w ogóle ruszyć.W ten sam sposób swoje umiejętności będą mogli sprawdzić uczniowie z każdej toruńskiej szkoły ponadgimnazjalnej. - Program „Trzeźwo prowadzę" jest innowacyjny w skali kraju - zapewnia Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy toruńskiej straży miejskiej. - Mamy nadzieję, że obniży liczbę pijanych kierowców w Toruniu.Pomóc ma w tym też alkomat, który w ciągu najbliższych tygodni trafi na komendę straży miejskiej. - Każdy, kto będzie chciał sprawdzić swoją trzeźwość, będzie mógł to u nas bezpłatnie zrobić - zapowiada Mirosław Bartulewicz, szef municypalnych.Początek stycznia to czarna seria na toruńskich drogach. Zaczęło się już w Nowy Rok, gdy w wypadku w Kończewicach zginęła 52-letnia kobieta. Tydzień później w szpitalu zmarła 10-latka, ranna w tym samym wypadku. Drugiego stycznia w gminie Czernikowo na drodze wywrócił się motorowerzysta. Jego pasażerka trafiła do szpitala, gdzie kilka dni później zmarła. Piątego stycznie w zderzeniu daewoo z peugeotem zginął 28-letni mężczyzna.W ostatni piątek do szpitala trafiła 23-latka potrącona na pasach. Tego samego dnia zmarł potrącony tydzień wcześniej 60-letni mężczyzna.Po serii tragedii o rozsądek zaapelowali do torunian policjanci. - W czasie jazdy pamiętajmy, że w trudnych warunkach atmosferycznych prędkość bezpieczna to nie to samo, co maksymalna prędkości dozwolona na danej drodze - przypomina Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego toruńskiej policji. - Dostosujmy prędkość do warunków.