Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaka przyszłość lotniska w Modlinie? Właściciele nie mogą się dogadać. „Środków starczy nam do sierpnia”

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
mat. pras.
Lotnisku w Modlinie kończy się gotówka. W sierpniu zabraknie środków na dalszą działalność. Tymczasem udziałowcy nie mogą dość do porozumienia w sprawie pomocy. Nikt nie wyklucza wsparcia, lecz każda ze stron ma jakieś "ale". Marszałek oskarża PPL o działanie na szkodę spółki. PPL rząd lotniska o złe zarządzanie i brak planu naprawczego. Czy jest szansa na porozumienie?

Kończy się gotówka na podwarszawskim lotnisku w Modlinie. Lockdown zatrzymał większość operacji, a gigantyczny spadek zainteresowania lotami spowodował wręcz dramatyczną sytuację. - Sytuacja jest tragiczna. Środków wystarczy spółce do końca sierpnia – przyznaje Marcin Danił, wiceprezes portu w Modlinie. Później spółka będzie musiała żyć na kredyt. O ile w ogóle przetrwa.

Tymczasem od pewnego czasu trwa konflikt między udziałowcami lotniska, a właściwie między samorządem województwa mazowieckiego (30,37 proc. udziałów), a Państwowymi Portami Lotniczymi (30,39 proc.). Mazowsze chce wesprzeć lotnisko dodatkowymi pieniędzmi, by nie zbankrutowało. PPL stawia veto. I właśnie w tej sprawie zorganizowano „rokowania” na forum Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego.

Centralny Port Komunikacyjny. Przyjęto "nowy system transpor...

Struzik: „Dajcie nam uratować Modlin”. PPL: „Potrzeba planu naprawczego”

Kilka dni przed spotkaniem pojawiła się informacja, że zagraniczny inwestor – firma Egis – chce odkupić od PPL większość udziałów w podwarszawskim lotnisku. A potem zainwestować 10-20 milionów euro w rozwój portu. Na taką propozycję nie zgadza się PPL.

Niestety napotykamy na całkowitą obstrukcję ze strony PPL. Nie zgodzili się na udzielenie kredytu przez bank, nie zgodzono się też na podniesienie kapitału przez samorząd województwa i objęcie udziałów. Ostatnio pojawił się poważny, doświadczony partner prywatny. I też odpowiedź jest negatywna – mówił Adam Struzik, marszałek województwa. - Pozwólcie nam ratować Modlin – zaapelował. Przyznał, że województwo ma plan na rozwiązanie problemów spółki, a blokowanie wsparcia przez PPL określił mianem działania na niekorzyść lotniska. Chce w tej sprawie zawiadomić prokuraturę.

- W naszej ocenie problem Modlina to problem strukturalny. Dlatego PPL nawołuje, aby opracować dla Modlina plan restrukturyzacyjny. W naszej ocenie problemem jest strona przychodowa - odpowiadał obecny na spotkaniu Stefan Świątkowski, wiceprezes PPL. Państwowe Porty Lotnicze przesłały nam też obszerne wyjaśnienie swojego stanowiska w sprawie Modlina.

Czytamy w nim, że największym problemem jest sytuacja finansowa lotniska w Modlinie. Zdaniem PPL spółka jest zarządzania nieefektywnie, na co wpływ na niekorzystna umowa zawarta z Ryanairem – głównym, a momentami jedynym przewoźnikiem operującym w Modlinie. „(Inni przewoźnicy – red.) wchodząc z ofertą połączenia stoją na straconej pozycji, ponieważ muszą zapłacić kilka razy więcej od głównego użytkownika lotniska” – czytamy w stanowisku PPL. Tu zdaniem strony państwowej należy dokonać zmian.

„Finansowe problemy portu należy rozwiązać na poziomie choroby a nie objawów, przeprowadzając gruntowną restrukturyzację. Żyrowanie niegospodarności nie wydostanie lotniska z kłopotów, w jakich się teraz znajduje. Dla PPL najważniejsze jest wypracowanie planu naprawczego dla Portu Modlin” – tłumaczy w mocnych słowach zarząd PPL.

Panorama Warszawy z 230 metrów. Tak wygląda miasto z poziomu...

PPL jednoznacznie zaznaczyło też, że nie chce pozbywać się swoich udziałów w Modlinie. Dlatego odrzucona została oferta zagranicznego inwestora. Przedsiębiorstwo postuluje stworzenie „realnego planu naprawczego”. Miałby on polegać na skutecznym nadzorze nad działalnością spółki oraz stworzeniem nowego modelu biznesowego lotniska. Ten obecny określono następującymi słowami: „Służy (bardziej – red.) zwiększaniu rentowności operującego na nim przewoźnika niż samego Portu.”

Najbardziej zachowawcze stanowisko ma trzeci duży gracz w Modlinie - Agencja Mienia Wojskowego (36,17 % udziałów), który przyznaje, że przede wszystkim musi dojść do porozumienia między wszystkimi udziałowcami. - Dotychczasowy model zarządzania Spółką wymaga zmiany: AMW zależy na trwałej rentowności i stabilnym rozwoju portu, a nie doraźnym interwencjom kapitałowym. Być może kolejne dokapitalizowanie będzie wymagało też podjęcia szeregu działań naprawczych. Agencji zależy na tym, by po okresie pandemii, port lotniczy w Modlinie mógł się dalej rozwijać - pisze nam Małgorzata Weber, rzecznik Agencji Mienia Wojskowego.

Spółka nie sprzeciwia się dofinansowaniu Modlina. Nie jest też zainteresowana sprzedażą swoich udziałów bądź dołączeniem do udziałowców nowego gracza. - W aktualnej sytuacji zasadne wydaje się rozwiązanie problemów spółki w pierwszej kolejności z wykorzystaniem możliwości i środków obecnych wspólników - dodaje Weber.

Minister Horała: „Obawa o nieuprawnioną pomoc publiczną”

Na horyzoncie nie widać płaszczyzny porozumienia, dlatego o przyszłość Modlina zapytaliśmy też Marcina Horałę, ministra odpowiedzialnego za sektor lotniczy. Przyznaje on, że pomoc dla tego lotniska jest niezwykle trudna.

- Urzędnicy unijni mówią, w dużym uproszeniu, że jeśli firma przed covidem ponosiła straty, to jej wsparcie teraz jest dotowaniem trwale nierentownego przedsiębiorstwa. Ani rząd, ani PPL nie są przeciwne pomocy lotnisku. Ale musi ona przynosić więcej zysków niż szkód – powiedział Horała dodając, że wsparcie lotniska mogłoby zostać odczytane przez UE jako nieuprawniona pomoc publiczna. Wtedy spółka musiałaby oddać otrzymane środki. Horała zaznaczył, że nawet w rekordowym dla polskiego lotnictwa 2019 roku Modlin nie wyszedł „na zero”.

Wylicza też kolejne problemy Modlina: konieczny remont pasa startowego i terminala, problemy z polityką handlową i umowami, a także odległość od ciągów transportowych. Wypowiedź ta może dziwić biorąc pod uwagę, że „na stole” leży oferta sprzedaży państwowych udziałów (PPL) do prywatnej spółki.

PPL tłumaczy to w następujący sposób: „dalsza komplikacja struktury własnościowej poprzez dokooptowanie kolejnego inwestora branżowego w ocenie PPL nie służyłaby rozwiązywaniu problemów tego lotniska.” Następnie czytamy, że w strategii PPL nie ma planów sprzedaży udziałów w żadnym z lotnisk.

Czy to oznacza, że Modlin czeka powolna śmierć? We wrześniu, jeśli nie przyznane zostaną dodatkowe środki, lotnisko stanie na granicy bankructwa. Jedynym rozwiązaniem jest dojście do porozumienia między udziałowcami – wśród których każdy ma prawo veta. PPL pytany o przyszłość Modlina nie wyklucza wsparcia finansowego, ani nawet pomocy publicznej. Ale powinno się to odbyć na warunkach zaakceptowanych przez PPL, po przedstawieniu planu restrukturyzacji. - Plan restrukturyzacji planowany był od dawna. Temu celowi miał służyć kredyt komercyjny, na który PPL nie wyraził zgody. To jest celowe blokowanie tego portu, aby się on nie rozwijał – odpowiada Marek Miesztalski, przewodniczący rady nadzorczej lotniska.

- Lotnisko stało się katalizatorem rozwoju regionalnego. To dziesiątki tysięcy osób powiązanych zawodowo z rozwojem Modlina. To rodziny, które zainwestowały często dorobek swojego życia w biznesy okołolotniskowe. Apeluję więc o wybranie jednego z rozwiązań położonych na stole - apeluje Jacek Kowalski burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego, miasta będącego mniejszym udziałowcem lotniska. Prezes Modlina, zapytany przez nas o stanowisko powiedział, że nie komentuje tej kwestii. „To sprawa do uzgodnienia między wspólnikami” – usłyszeliśmy w odpowiedzi.

Co z Modlinem po otwarciu CPK?

Na horyzoncie pojawia się jeszcze jeden problem. W 2027 roku, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pod Warszawą otwarte zostanie gigantyczne lotnisko. Wtedy cały ruch międzykontynentalny zostanie przeniesiony z lotniska Chopina. W Warszawie i okolicy będzie zbyt dużo lotnisk, biorąc pod uwagę że rząd buduje kolejne - w Radomiu, sto kilometrów od stolicy.

Dzięki uprzejmości Piotra Rudzkiego, rzecznika Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze” jako pierwsi prezentujemy najnowsze zdjęcia wykonane z drona budowy Portu Lotniczego Warszawa – Radom imienia Bohaterów Radomskiego Czerwca 1976. Po raz pierwszy na zdjęciach można zobaczyć w pełnej krasie budynek terminala, gdzie elewacje przykryto już „docelowymi” ciemnymi płytami. Czy podoba wam się budynek, gdzie rocznie ma być odprawianych do 3 milionów pasażerów ? Oceńcie to sami.

Na kolejnych slajdach zdjęciach z budowa lotniska wykonane w marcu

Budowa Portu Lotniczego Warszawa – Radom. Zobacz zdjęcia z drona!

- Na pytanie dotyczące przyszłości lotnisk w Warszawie najlepiej odpowie „Polityka Lotnictwa Cywilnego do roku 2030”. Ten dokument jest obecnie na etapie konsultacji międzyresortowych. Jedna rzecz jest przesądzona. Główny ruch zostanie przeniesiony z lotniska Chopina na CPK – tłumaczy minister Horała. Dodaje, że to rząd zadecyduje o przyszłości lotniska Chopina. Decyzja w tej sprawie na razie nie zapadła.

Do kwestii przyszłości odnosi się też w swoim stanowisku PPL:
„Lotnisko w Modlinie powinno pozostać portem point-to-point dla północnego Mazowsza do czasu otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ze względu na obszar ciążenia CPK istnienie zarówno lotniska w Modlinie, jak i Lotniska Chopina będzie nieefektywne.”

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto