Jak zdefiniował pan siebie w roli trenera? Z połową zespołu grał pan po tej samej lub przeciwnej stronie siatki. Niecodziennie zdarza się sytuacja, że trener jest młodszy od jednego ze swoich zawodników.
Na początku wyjaśniliśmy sobie pewne sprawy, wytyczyliśmy granice, których nie możemy przekroczyć i w których przyjdzie nam pracować. W trakcie sezonu nie miałem problemów z tą częścią drużyny, z którą spotkałem się na boisku, chodziłem na balety i niejedno przeżyłem. Obowiązywała reguła, że to ja jestem szefem. Nikt się z niej nie wyłamał. To duży plus dla chłopaków, że nie próbowali naginać naszej przyjaźni.
Cały wywiad w serwisie Wiadomości24.pl
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?