Jechał z Warszawy do Brukseli. Był pijany

Wczoraj (4 bm.) po godz. 20.00 w Komaszycach gm. Inowrocław doszło do kolizji drogowej. Patrol, który pojechał na miejsce zastał w rowie samochód Kia i dwóch mężczyzn. - Podczas ustaleń okazało się, że kierujący pojazdem 29-latek nie zachował ostrożności i zjechał do rowu. Obaj mężczyźni tłumaczyli, że są w długiej trasie w drodze do pracy, która wiedzie z Warszawy do Brukseli. Sprawa zakończyłaby się wyjaśnieniami do kolizji, gdyby nie fakt, że policjanci od samego początku nabrali podejrzeń, co do trzeźwości kierowcy - informuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji. W samochodzie mundurowi ujawnili na tylnym siedzeniu dużą ilość pustych jak i pełnych puszek piwa. Sprawdzenia potwierdziły to, że zarówno kierujący samochodem jak i jego pasażer byli nietrzeźwi. - 29-letni mężczyzna miał 1,68 promila, a 41 letni pasażer ponad 3. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Kierowcy zostały odebrane prawo jazdy, a samochód został zholowany na parking strzeżony, oczywiście na koszt właściciela - dodaje aspirant Drobniecka. Dziś (5 bm.) kierowca samochodu będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem po alkoholu, za co grozi mu do 2 lat więzienia. Pasażer samochodu będzie musiał ponieść koszty pobytu w areszcie, gdzie trzeźwiał.