Jedni zapuścili włosy, drudzy zgolili. Nowe fryzury reprezentantów Polski

Ściął włosy: Przemysław Frankowski (Chicago Fire/USA)

Życie w czasie epidemii wiąże się z wieloma ograniczeniami: i tymi uciążliwymi, i tymi zupełnie błahymi. Sporo z nas pracuje zdalnie, praktycznie nikt nie jada w restauracji. Nikt też mniej więcej od połowy marca (w Polsce) nie korzysta z usług salonów kosmetycznych czy fryzjerskich. Radzimy sobie z tym różnie. Część mężczyzn włosy zapuszcza, część w zaciszu domowym podcina albo goli "na zero". To zresztą widać na przykładzie reprezentantów Polski; kapitan Robert Lewandowski nie zdecydował się na ingerencję, ale już Arkadiusz Milik pozwolił swojej narzeczonej, Jessice Ziółek, na parę machnięć elektryczną maszynką. Zobaczcie, jak zmieniły się fryzury naszych graczy w czasie światowej akcji #zostańwdomu.