W tegorocznym rankingu czasopisma "Medical Tribune" zwyciężyła Klinika Położnicza i Ginekologii CMKP w Szpitalu Bielańskim. W głosowaniu wzięli udział lekarze-ginekolodzy z całego kraju i to właśnie oni zdecydowali, że oddział kierowany przez prof. Romualda Dębskiego stwarza najlepsze warunki dla kobiet w ciąży. Na kolejnych miejscach znalazły się: Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, Oddział Kliniczny Ginekologii i Onkologii w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie oraz SPSK nr 4 w Lublinie.
Ordynatorem Oddział Ginekologiczno-Położniczy bielańskiego szpitala jest od 2004 r. Prof. Romuald Dębski. W rozmowie z "Medical Tribune" lekarz wskazał przyczyny, dla których pacjentki decydują się rodzić właśnie na Bielanach.
– Naszą klinikę wyróżnia to, że na co dzień mamy do czynienia z bardzo dużą liczbą pacjentek z różnorodnymi, trudnymi problemami. Wielokrotnie słyszałem stwierdzenie, że na naszym oddziale patologii ciąży jednego dnia można zobaczyć więcej skomplikowanych przypadków, niż na innym przez wiele miesięcy i dzięki temu wiele się nauczyć. Podobnie jest na naszej onkologii ginekologicznej czy sali porodowej – stwierdził Dębski na łamach „Medical Tribune”. W placówce na ulicy Cegłowskiej 80 przeprowadzane są bardzo rzadkie operacje – m.in. plastyki zastawki aortalnej czy zakładania stentów międzyprzedsionkowych. Warto też wspomnieć, że personel oddziału ginekologicznego, w tym ordynator, spotyka się z atakami ze strony środowisk obrońców życia, którzy wielokrotnie wystawiali antyaborcyjne banery przed oknami szpitala.
ZOBACZ TEŻ:
Na internetowych forach można spotkać się jednak z mniej przychylnymi opiniami. Pacjentki rodzące w Szpitalu Bielańskim dzielą się swoimi doświadczeniami np. poprzez internetową stronę gdzierodzic.info. Choć najczęściej spotkamy się tam z opiniami o bardzo wysokim standardzie przeprowadzenia samego porodu, to już mniej przychylne recenzje dotyczą opieki po urodzeniu dziecka. „opieka podczas porodu wspaniała bo miałam położna opłacona. Schody zaczęły się po porodzie gdyż znieczulenie dostałam takie ze nie czułam nóg przez dobę i Panie pielęgniarki kazały mi się samej przesuwać z mniszego łózka na wyższe”, „Rodziłam w tym szpitalu 16.01 przez planowane CC. O ile poród i opiekę po porodową dla mnie wspominam bardzo dobrze [...] o tyle opieka na oddziale noworodkowym to jakaś kpina. Nie widziałam swojego synka przez 12 godzin po cięciu (nie licząc życzliwości Pani Danusi, która na pooperacyjna przywiozła nam dzieciaczki - wbrew «przepisom» – napisały internautki.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?