Jeśli szukasz mocnych wrażeń to koniecznie spróbuj tego! [PRZEGLĄD]
8. Flyboard
Wystarczy, że woda ma co najmniej 15 stopni, a już możemy ubierać „latające papcie”. Tak na flyboard mówią instruktorzy stacjonujący nad Zalewem Zegrzyńskim, którzy w ośrodku Mila Zegrzynek w Serocku uczą nas latać nad wodą. Sprzęt hydro-odrzutowy unosi nas nawet kilka metrów nad wodę. Latać możemy w weekendy, choć jak słyszymy w ośrodku, w sierpniu o wolny termin jest niezwykle trudno. Śmiałkom nie przeszkadza cena, a trzeba przyznać, że nie każdy może sobie pozwolić na tego rodzaju wodne hobby. Kwadrans na „latających papciach” kosztuje bowiem aż 200 zł. Jest również tańsza wersja. Jeżeli wykupimy godzinę razem z przyjaciółmi, każdy z nas zapłaci 150 zł za piętnaście minut. Ośrodek, który pozwala na spróbowanie flyboardu znajduje się około 30 km od Warszawy, w Serocku, nad Zalewem Zegrzyńskim.