Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest moda na folklor cygański!

Wojciech Wyszogrodzki
Wojciech Wyszogrodzki
Manuel Dębicki jako 9-latek napisał bajki, które opublikowano także w języku niemieckim. Jest synem znanego gorzowskiego artysty cygańskiego Edwarda Dębickiego i jego żony Ewy. Pomaga rodzicom w organizacji festiwalu Romane Dyvesa, sam też gra na akordeonie w zespole Terno. W czasie wolnym od muzykowania troszczy się o bezdomne zwierzęta.
Manuel Dębicki jako 9-latek napisał bajki, które opublikowano także w języku niemieckim. Jest synem znanego gorzowskiego artysty cygańskiego Edwarda Dębickiego i jego żony Ewy. Pomaga rodzicom w organizacji festiwalu Romane Dyvesa, sam też gra na akordeonie w zespole Terno. W czasie wolnym od muzykowania troszczy się o bezdomne zwierzęta. kadr z klipu "Romani Gili" zespołu Terno
Warto więc być w piątek i sobotę w amfiteatrze na Romane Dyvesa! Do słuchania cygańskiej muzyki zachęca organizator festiwalu, 29-letni Manuel Dębicki.

Co to jest „cygano polo"?Tak nazywam cygańskie disco polo – muzykę, która nie ma nic wspólnego z folklorem cygańskim.
Zobacz też: Przystanek Woodstock 2014 - program, koncerty, goście 
Jaka jest różnica?W cygano polo zazwyczaj przy ognisku stoi jakiś pan w kapeluszu, z gitarą, a w tle jest koń. Każdy gatunek ma swoich odbiorców, nie można jednak cygańskiego disco polo nazywać folklorem cygańskim. Na Romane Dyvesa nigdy tego nie było. Tutaj ludzie znają się na muzyce i doceniają kulturę cygańską.
Dlatego wolicie organizować festiwal Romane Dyvesa w Gorzowie?To jest nasze miasto, a festiwal stał się jego tradycją, mój tata Edward Dębicki organizuje go przecież od 26 lat. Chcemy z Gorzowa promować kulturę cygańską.
Ale z Filharmonią Zielonogórską...To rzeczywiście jest ciekawe sprawa, też zastanawialiśmy się nad tym. Prawda jest taka, że Filharmonia Gorzowska nie zwróciła się do nas z żadnym pomysłem, a z inicjatywą wyszli muzycy z południa.
W ogóle jest zapotrzebowanie na taką muzykę?Słuchamy cygańskich rytmów, nie zdając sobie niekiedy sprawy, skąd one pochodzą. Ta muzyka wkrada się w inne gatunki, jest obecna także w filmach, np. w „Czasie Cyganów" czy „Underground" Emira Kusturicy. Przecież w „Boracie" ścieżkę dźwiękową stworzyła cygańska grupa Mahala Rai Banda. Romowie wędrowali po świecie i w różnych zakątkach możemy znaleźć wiele odmian tego folkloru. Np. Cyganie z Serbii mają inną muzykę niż Cyganie z Hiszpanii, pierwsi mają rytmy bałkańskie, drudzy – flamenco. Podobnie na Węgrzech jest czardasz, a w Rosji są romanse. Kultura cygańska jest różnorodna i coraz bardziej popularna. Właśnie wróciłem z kilkudniowego pobytu w Warszawie, gdzie w ogólnopolskich stacjach radiowych i TVP2 opowiadałem o naszej kulturze, najnowszych klipach. Naprawdę jest spore zainteresowanie. Mój ojciec zawsze mówił, że dobre rzeczy same się obronią.
I udało wam się w końcu wyprzeć konkurencję z telewizji – Dwójka pokaże piątkowy koncert w sobotę, 12 lipca. Dlaczego retransmisja, a nie transmisja?Był jakiś powód...
Pewnie dlatego, że koncerty Romane Dyvesa zaczynają się zazwyczaj z opóźnieniem?(śmiech) Nie, chodziło chyba o coś innego.
Retransmitowany koncert z 11 lipca będzie konkurował w sobotę np. z „Piratami z Karaibów" w Jedynce i gwiazdorsko obsadzonym filmem „Kobiety pragną bardziej" w Polsacie. Czym przekonałbyś widzów do włączenia wówczas telewizyjnej Dwójki?Pokażemy różnorodność folkloru, połączymy tradycję z nowoczesnością. Podobnie jak w ubiegłym roku zobaczymy Taborową Orkiestrę Harfiarzy – będzie jeszcze większa. To w takiej orkiestrze zaczynał mój tata, gdy miał 11 lat. Ten koncert poświęcony będzie Papuszy – jej wiersze przeczyta Zbigniew Waleryś, odtwórca roli Dionizego Wajsa w filmie „Papusza".
Sam też zagrasz w tej orkiestrze...(śmiech) Tak, muszę wypróbować nowych cajon.
Cajon to...Taka skrzynka perkusyjna, na której siedzę i gram. Pierwszego dnia wystąpi też sławna romska orkiestra dęta z macedońskiej wioski Kočani, której rozgłos przyniósł udział w filmie „Czas Cyganów", usłyszymy ponadto ośmiu słowackich skrzypków z grupy Diabolske Husle. Koncert rozpocznie i zakończy Mahala Rai Banda. Będzie więc tradycyjnie, ale ze szczyptą nowoczesności.
Sobota to twój dzień, a właściwie noc, bo wieczór muzyki klubowej nazwałeś Gipsy Night...Zaprosiłem dwa zespoły, na które zapraszam przede wszystkich młodsze pokolenie. Bubliczki zaprezentują folklor w nowoczesnym wydaniu. Podobne rytmy zaserwuje Warsaw Balkan Madness. Te grupy doskonale sprawdzają się na scenie.
Zapowiada się niezły tygiel kulturowy. Bubliczki reklamują się jako „grupa hulaszczo-muzyczna z kaszubskim rytmem i zachodniopomorskim zadęciem"...Wystąpili w Must Be The Music, byli już i będą w tym roku na Woodstocku. To jeden z nielicznych polskich zespołów, które dobrze radzą sobie w folklorze bałkańskim.
Powoli zajmujesz miejsce rodziców przy organizacji Romane Dyvesa – zazwyczaj twoja mama, Ewa Dębicka, prowadziła festiwal, a tata go organizował. Teraz będziesz konferansjerem...Nie zająłem ich miejsca, tata przecież nadal jest dyrektorem festiwalu. Znalazłem swoje miejsce, przyłączyłem się, pomagam. I czerpię z tego przyjemność.
Jest stresik przed prowadzeniem koncertu nagrywanego przez TVP?(śmiech) Spory. Liczę na wsparcie Anny Popek i Tomasza Kammela, jeśli zemdleję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto