Jesteśmy uzależnieni od samochodów

- Czy w Gorzowie mamy za dużo samochodów?- Tak. Na 1 tys. mieszkańców zarejestrowanych jest ponad 500 samochodów. Tymczasem w Berlinie to 300 aut. Choć jesteśmy biedniejszym społeczeństwem, to jesteśmy uzależnieni od samochodów bardziej niż bogatsze nacje. Tego jeszcze się nie widzi, bo po Gorzowie jeździ się dobrze, nie ma za dużych korków, ale problemy się pojawiają, jeśli chodzi o centrum.- I dlatego chcieliście, by przy okazji Dnia bez Samochodu miasto wprowadziło na ten jeden dzień bezpłatną komunikację miejską?- Tak, bo to dobra jej promocja. Można też uświadomić przy okazji mieszkańców, że nieustanne poruszanie się samochodem po mieście jest dla tego miasta negatywne. W tym roku nie udało się tego pomysłu wprowadzić w życie, bo okazało się, że zaproponowaliśmy go za późno (na darmową komunikację musieliby się zgodzić radni, a Rowerowy Gorzów zaproponował urzędnikom pomysł kilkanaście dni po ostatniej sesji - dop. red.). Miejmy nadzieję, że radni będą o tym pamiętać w przyszłym roku.- Dlaczego warto pozostawić samochód w garażu lub na parkingu i zamiast tego wybrać rower lub spacer?- Nie nakłaniam do całkowitej rezygnacji z samochodu. Wybierajmy rower czy spacer choćby raz w tygodniu. Jeśli mamy się udać do sklepu, który jest 500 m od nas, nie jedźmy do niego samochodem. Auto w miastach to rzecz niepożądana. Tym bardziej, że miasta nie są przygotowane na tak wielką ich liczbę.