Nad Jeziorkiem Gocławskim firma Dom Development zbuduje osiedle o powierzchni 4,5 h. Ma tam powstać sześć budynków, w których znajdzie się ponad 600 mieszkań. Mieszkańcy Gocławia obawiają się, że dzielnicowy park jest zabudowywany, a dostęp do jeziorka będzie ograniczony. Mimo zapewnień dewelopera o pozostawieniu zbiornika ogólnodostępnym, posłowie PiS zgłosili wniosek, by Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się tamtejszej budowie.
Grunt nad jeziorkiem gocławskim, od 2011 r. należy do Dom Development, który w ramach prowadzonej inwestycji zamierza zrewitalizować obszar, zazielenić i utworzyć ścieżki rowerowe oraz alejki spacerowe.
**
Jeziorko Gocławskie - działania mieszkańców**
Na płocie osłaniającym budowę pojawił się napisy: "Ukradli nam park", a mieszkańcy Gocławia prężnie działają, m.in. organizując protesty i prowadząc Facebooka.
Czytaj także: Sztuczne jezioro na Targówku ma być gotowe do końca roku
Budowę nad Jeziorkiem Gocławskim krytykują dzielnicowi radni, domagając się jednocześnie sprawdzenia, czy nie popełniono błędów przy wydawaniu zgód na wycinkę drzew i zachowano wszelkie zasady staranności przy ocenie wpływu inwestycji z podziemnymi garażami na jeziorko.
Radosław Bieliński z Dom Development komentuje zarzuty zwięźle: "Każdą naszą inwestycję rozpoczynamy dopiero po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń".
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?