Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Juniorzy Oderki przegrali ze Stalą Rzeszów

redakcja
redakcja
fot. Mariusz Matkowski
fot. Mariusz Matkowski redakcja
Oderka rozegrała mecz ćwierćfinałowy Mistrzostw Polski.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski Oderka, triumfator rozgrywek wojewódzkich, wypadła blado.
Jej piłkarze toczyli z rywalem w miarę wyrównany pojedynek i byli momentami stroną dyktującą warunki, ale zupełnie nie radzili sobie w ataku. Dość powiedzieć, że przez 90 minut mieli raptem trzy klarowne sytuacje, przy siedmiu rywala.
Groźnie uderzał Sebastian Deja, ładne dośrodkowanie Piotra Joba na gola zamienił Alan Leśniczak, a sędziowie niesłusznie wstrzymali akcję Tomasza Szymczyszyna, który nie spalił. W 72. min Denis Kumiec zaprzepaścił okazję do objęcia prowadzenia.
Pomocnik Oderki wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie zdecydował się na strzał i dopadli go obrońcy. - Nie wiem co się stało w tej sytuacji i całym meczu - przyznał Kumiec.
- Myślałem, że oszukam bramkarza, a zmarnowałem okazję. Nie poddamy się i trzeba zagrać w rewanżu o niebo lepiej. A poprawiać jest co, bo opolska defensywa też się myliła.
W efekcie straciła trzy identyczne bramki, choć drugą po ewidentnym spalonym. - Rywal zagrywał prostopadłe piłki, a my się gubiliśmy i w sytuacjach sam na sam nasz bramkarz nie miał szans - przyznał Maciej Sacha. - Mecz nam nie wyszedł, ale musimy wierzyć, że na boisku rywala odrobimy straty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto