Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Justyna Glusman odchodzi z warszawskiego Ratusza. "Polityka otwarcia na inne środowiska właśnie się zakończyła"

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Justyna Glusman odchodzi z warszawskiego Ratusza. Znamy powody decyzji
Justyna Glusman odchodzi z warszawskiego Ratusza. Znamy powody decyzji Facebook / Justyna Glusman
Justyna Glusman poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, że otrzymała wypowiedzenie z pracy w Urzędzie Miasta. W obszernym wpisie była Dyrektor Koordynator ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni wyjaśnia powody swojego odejścia. Wśród nich wymienia m.in. czynniki polityczne oraz różnice w podejściu do realizacji zadań. Współpraca Glusman ze stołecznym Ratuszem trwała trzy lata.

Justyna Glusman, która od trzech lat pełniła funkcję Dyrektora Koordynatora ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni w stołecznym Ratuszu, poinformowała w obszernym, a także niespodziewanym wpisie na Facebooku, że otrzymała wypowiedzenie z pracy w Urzędzie Miasta. Jednym z głównych powodów odejścia urzędniczki były różnice w podejściu do realizacji powierzonych jej zadań.

Wczoraj zakończyła się moja trzyletnia współpraca z ratuszem. Otrzymałam wypowiedzenie z pracy w Urzędzie Miasta jako dyrektorka-koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni. Powodem są różnice w podejściu do realizacji zadań, a także moja niezgoda na likwidację, czyli rozparcelowanie Zarządu Zieleni m.st. Warszawy (ZZW). Byłby to krok szkodliwy, w praktyce niweczący sporą część osiągnięć miasta w dziedzinie zarządzania zielenią. Nie zgodziłam się na propozycję ograniczenia moich kompetencji wyłącznie do "kopciuchów” - rozpoczyna swój wpis Justyna Glusman.

Justyna Glusman zwolniona z Ratusza. Powody odejścia

Justyna Glusman wyjaśnia w swoim wpisie, że Zarząd Zieleni to jednostka, dzięki której Warszawa zyskała zupełnie nową jakość w zarządzaniu zielenią - zauważalną i bardzo chwaloną przez mieszkańców. Urzędniczka informuje, że nie chciała zgodzić się na likwidację "budowanego latami zespołu fachowców i rozparcelowanie zadań Zarządu Zieleni między wiele innych jednostek". Jej zdaniem, byłby to krok szkodliwy i nieodwracalny.

To likwidacja kapitału wiedzy i doświadczenia zbudowanego w tej miejskiej jednostce. To także zaprzepaszczenie szansy na wprowadzanie kolejnych nowatorskich rozwiązań w zakresie miejskiej zieleni - dużych projektów nie udźwigną poszczególne dzielnice, do których miałoby trafić po paru pracowników ZZW - pisze na FB Glusman.

Urzędniczka przypomina, że drugim ważnym obszarem jej działalności była polityka klimatyczna oraz zadbanie o jakość powietrza, czyli wymianę kopciuchów.

Jeśli chodzi o kotły, to zrobiliśmy jakościowy, choć niewystarczający postęp. Powstało nowe Biuro Ochrony Powietrza i Polityki Klimatycznej, które jednak od samego początku dysponowało zbyt małą liczbą pracowników. Podczas gdy w szybkim tempie rozrastał się np. Gabinet Prezydenta (czy Biuro Analiz), Biuro Ochrony Powietrza przez 3 lata walczyło o etaty niezbędne do realizacji zadań. Biuro Kadr latami maksymalnie opóźniało rekrutacje. Dopiero na początku 2021 udało się rozpocząć niezbędne nabory, ale liczbę 34 pracowników osiągnięto dopiero w październiku 2021 (dla porównania: Kraków miał ich 60 w trakcie analogicznej akcji wymiany kotłów). Nowi pracownicy wymagają 3 miesięcy szkolenia, zanim staną się samodzielni. Potrzebnych jest natychmiast kolejnych 30 osób, żeby rozładować kolejkę wniosków i żeby mieszkańcy nie musieli czekać miesiącami na ich rozpatrzenie. Stworzyliśmy prawie od zera zespół i procedury, dzięki którym jest możliwość wymiany wszystkich kopciuchów w mieście. Blokada kadrowa pokazuje jednak, że kwestia czystego powietrza nie jest rzeczywistym priorytetem ratusza - napisała na FB.

Glusman wyjaśnia, że w kwestii klimatu, Warszawa jako pierwsze miasto w Polsce przystąpiła do kompleksowej dekarbonizacji miasta.

Zawarliśmy umowę z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju oraz organizacją miast progresywnych klimatycznie C40. Dzięki temu powstaje Zielona Wizja Warszawy, czyli plan dekarbonizacji stolicy, który jest właśnie na ukończeniu, a od 2022 ma być wdrażany. Dotyczy on redukcji emisji dwutlenku węgla o min. 40% do roku 2030 i osiągnięcie neutralności klimatycznej najpóźniej w 2050 - wyjaśnia Glusman.

Czynniki polityczne

Urzędniczka przyznaje, że odrzuciła propozycję pozostania w Ratuszu z mocno okrojonymi zadaniami (smog i klimat, bez zieleni), ponieważ przyszła "realizować ważne dla warszawiaków i kluczowe dla zieleni miejskiej projekty. I przekierować rozwój stolicy na zrównoważone tory, a nie tylko zajmować stanowisko. Ten kierunek to priorytet dla ruchów miejskich, z których się wywodzę". - Realizacja polityki klimatycznej i adaptacji do zmian klimatu bez zieleni nie jest możliwa - dodała.

Rozpoczęłam pracę w urzędzie, aby wprowadzić systemowe zmiany, które sprawią, że Warszawa będzie miastem przyjaznym do życia i dla środowiska. Temu służyło połączenie spraw zieleni, smogu i klimatu. Razem z moim zespołem wykonaliśmy ogromną pracę w tym kierunku, wdrażając najlepsze praktyki, które prezentowałam na różnych forach krajowych i zagranicznych - pisze Glusman.

Jak dodaje urzędniczka, wypowiedzenie, które otrzymała, jest w dużej mierze podyktowane kwestią monopolizacji Ratusza przez jedną partię. - Polityka otwarcia na inne środowiska właśnie się zakończyła. To słaby prognostyk dla koalicji środowisk opozycyjnych - pisze Justyna Glusman na Facebooku.

Odchodzę, ale mam nadzieję, że moim dotychczasowym współpracownikom jednak uda się kontynuować rozpoczęte projekty - jak wprowadzenie siedmiu nowych standardów utrzymania zieleni, dekarbonizacyjna Zielona Wizja Warszawy czy powiększenie Lasów Miejskich do końca kadencji o kolejnych 100 hektarów. W dobie katastrofy klimatycznej to nasze być albo nie być - zakończyła swój wpis.

Wypowiedzenie dla Justyna Glusman. "Złożyło się na to wiele spraw"

O nieoficjalnych powodach zwolnienia Justyny Glusman pisze także "Gazeta Stołeczna".

Złożyło się na to wiele spraw: opóźnienia w wymianie kopciuchów, brak konkursu na kluby nad Wisłą, awantura z klubem sportowym Spójnia, któremu Zarząd Zieleni nie przedłużył umowy nad Kanałem Żerańskim. Sprawy związane z klimatem są priorytetowe. Mamy trzy lata kadencji. Nie było problemu z pieniędzmi. Justyna na co chciała, to je dostawała. A później się okazywało, że realizowała kilkanaście procent budżetu. Za wolno to szło - dowiedziała się "Gazeta Stołeczna" od swojego informatora związanego z Ratuszem.

Justyna Glusman współpracowała ze stołecznym Ratuszem od trzech lat. Urzędniczka była odpowiedzialna za zarządzanie i koordynowanie realizacji zadań z zakresu ochrony i kształtowania środowiska, rozwoju zieleni oraz ochrony powietrza i polityki klimatycznej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto