Już nam rośnie krematorium

- Robotnicy prowadzą już prace murarskie. Stoją pierwsze ściany. Jednocześnie stawiane są pozostałe elementy żelbetowe. Pogoda nam sprzyja, więc zamierzamy jak najszybciej ukończyć prace i oddać budynek do użytku - mówi Adrian Romaniszyn z firmy Products. Na tyłach swojej siedziby przy ul. Żwirowej stawia ona właśnie pierwsze w regionie krematorium. Prace postępują bardzo szybko. Kto po raz ostatni był na cmentarzu przy okazji Bożego Narodzenia, może być zdziwiony tym, ile przez ostatnie tygodnie udało się wykonać. Z cmentarnych alejek obok kaplicy widać, że ściany przyszłego krematorium są już wysokie na kilka metrów.- Lada moment będą stropy. Przewidujemy, że bryła budynku będzie już za miesiąc. Prace idą pełną parą, choć z umiarem. Nikt nie musi tutaj pracować po nocach - mówi Romaniszyn. Gdy wczoraj byliśmy z nim na placu budowy, to miejsce, w którym będzie stał piec krematoryjny ma już dwie ściany. Ta od strony nekropolii jest już postawiona w całości. Sąsiednia rośnie jak na drożdżach. - Specyfika prowadzenia budowy wymaga, aby najpierw postawić ściany od strony cmentarza i w miarę możliwości kontynuować je w stronę ul. Żwirowej - mówi administrator. Nie ogląda się przy tym na konkurencję, która ma wyrosnąć kilkaset metrów dalej w stronę Chwalęcic. Tuż obok drugiej bramy cmentarza firma Marka Mazurka, syna znanego kamieniarza, ma postawić kompleksowy dom pogrzebowy, w którym także ma być krematorium.Spalarnia zwłok budowana przez Products ma być otwarta mniej więcej w połowie tego roku. Za kolejne parę miesięcy, nie wcześniej jednak niż na początku 2015 r., prochy gorzowian będą mogły spocząć w nowej części gorzowskiego cmentarza. Products już szykuje się do poszerzenia nekropolii. Prace projektowe już się rozpoczęły. - Idąc dzisiejszą główną aleją, przejdziemy na nową część cmentarza. Tam aleja będzie miała swoją kontynuację - zdradza Romaniszyn. Nowa część cmentarza będzie miała powierzchnię zbliżoną do aktualnej, czyli 30 hektarów. Powinna ona starczyć na najbliższe kilkadziesiąt lat. Przy Żwirowej gorzowianie są grzebani już ponad pół wieku. - Rocznie jest u nas od 1 tys. do 1,2 tys. pochówków. Połowa z nich odbywa się w nowych grobach, połowa w dotychczasowych. Dotychczasowa powierzchnia na pewno starczy do końca tego roku - mówi zarządca cmentarza.A co jeszcze zmienia się bądź zmieni na gorzowskim cmentarzu? Wprawne oko niektórych może dostrzec zmianę śmietników zbudowanych z cegieł (nowe nie mają tynku). Products szykuje się także do rewitalizacji gabloty przy pierwszej bramie cmentarza. Jest spora szansa, że przy tej okazji zostanie zrealizowany postulat jednego z naszych Czytelników, który zaproponował postawienie przy wejściu wyraźnej i dużej mapy cmentarza. Kolejna jego sugestia, czyli wyraźne oznaczenie poszczególnych, zwłaszcza nowych, kwater ma zostać zrealizowana jeszcze w tym roku.