Już nie Pawilony, ani Plac Zbawiciela. Oto najmodniejsze miejscówki na jesień
WARSZAWSKI LUKIER
Zamysłem Warszawskiego Lukru jest połączenie food pornu i cukierniczej klasyki, tworzenie słodkich przyjemności, które ucieszą oko i duszę. Ów foodporn, to nic innego jak moda na mocno przesadzone, kolorowe, jedzenie. Idealne do fotografowania i dzielenia się nim w mediach społecznościowych. Do takiego charakteru oferowanych tu smakołyków pasuje także wystrój samego lokalu. Przebój to piętrowe złożone szejki (freak shakes) w których znajdziemy przeróżne połączenia smaków i składników, jak Lord Snickers (22 zł), czyli połączenie lodów waniliowych, karmelu, masła orzechowego i mleka. Do tego wszystkiego dodawana jest dekoracja: popcorn, słone precelki, bita śmietana i … pączek. Sam shake jest mocno słodki, lekko słonawy, karmelowy, smakuje wyraźnie orzechowo. To najbardziej nietypowe połączenie jakie oferuje Lukier, ale niejedyne. Freakshaków jest w sumie jest sześć, w tym jeden, który zmienia się co tydzień (25 zł).