Kajakarstwo w Opolu znów ma być mocne

- Kajakarstwo przynosi Polsce dużo medali olimpijskich i stąd ten pomysł, żeby i u nas był mocny klub- mówi prezes AZS-u Politechniki Tomasz Wróbel.- Od kilku miesięcy staramy się więc o stworzenie u nas Akademickiego Centrum Szkolenia Sportowego. To pozwoliłby ściągać do nas na studia najbardziej utalentowaną młodzież.Na Politechnice istnieje podobne centrum szkoleniowe w short tracku i lekkiejatletyce. Kajakarstwo to kolejny element tej sportowej ofensywy uczelni. Podjęto już pierwsze działania, żeby stworzyć podstawy także pod bardzo mocny klub w tej dyscyplinie sportu. Nawiązana została współpraca z kajakarską Szkołą Mistrzostwa Sportowego z Czechowic-Dziedzic. Na studia do Opola w minionym roku przyszło kilku mocnych kajakarzy, a kolejna ich grupa ma zostać studentami Politechniki w roku akademickim 2014/15.Prawdziwym hitem jest przyjście do AZS-u Politechniki z Zawiszy Bydgoszcz jednego z najlepszych polskich zawodników - 23-letniego kanadyjkarza Piotra Kulety. Ma on w swoim dorobku m.in. brązowy medal Uniwersjady, starty w mistrzostwach świata czy igrzyskach olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Wtedy to na dystansie 1000 m zajął 9. miejsce. Jeśli do 2016 roku będzie on nadal reprezentował barwy opolskiego AZS-u Politechniki, to mamy pewniaka do kadry olimpijskiej na igrzyska w Rio de Janeiro.- Przyjście Piotrka to przełom, ponieważ jest rozpoznawalny w całym kraju i będzie stanowił swoisty magnes dla młodych ludzi uprawiających kajakarstwo - dodaje prezes Wróbel.Kolejnymi liczącymi się w krajowej stawce zawodnikami są medaliści mistrzostw Polski: Grzegorz Błęka i Jacek Skowroński. Ten drugi będzie też trenerem w klubie.Na 2014 rok opolanie mają ambitne plany zaznaczenia mocno swojej obecności na mistrzostwach Polski, skąd planują wrócić z kilkoma medalami. Kuleta natomiast ma w planie też starty w mistrzostwach Europy, mistrzostwach świata, akademickich mistrzostwach świata oraz zawodach Pucharu Świata.W Opolu szkolenie młodzieży cały czas jest prowadzone w dwóch klubach: OTK i MOS. Nie było jednak sukcesów na arenie seniorskiej, a w przeszłości nasze miasto było w kajakarstwie liczącym się ośrodkiem na mapie kraju. Sekcja kajakarska była w Kolejarzu, ale też i w Gwardii. Ten drugi klub przez wiele lat reprezentował dwukrotny mistrz świata - Henryk Budzicz (tytuły te zdobył w Sofii w 1977 roku płynąc w osadach K-4 na 500 i 1000 m). Miał on także brązowy medal mistrzostw świata i startował także na igrzyskach w Montrealu w 1976 roku (5. miejsce w K-4 na 1000 m). Gwardia miała także swojego reprezentanta na igrzyskach w Seulu w 1988 roku. Był to Wojciech Kurpiewski, który zajął 5. miejsce w K-4 na 1000 m i 6. w K-2 na 500 m, a cztery lata później już jako zawodnik klubu z Gorzowa zdobył srebrny medal olimpijski. Medale mistrzostw świata miał też Robert Chwiałkowski.Może więc w najbliższych latach uda nawiązać się do wspaniałych wyników z przeszłości.