KALISZ - Miasto będzie pośredniczyć w zamianie mieszkań

System dobrowolnej zamiany mieszkań, który wprowadza Urząd Miejski w Kaliszu, ma pomóc kaliszanom w zamianie mieszkań.

Przede wszystkim chodzi o te osoby, których z różnych powodów nie stać na utrzymanie dużych lokali i chcieliby znaleźć mniejsze, a więc tańsze. To również kolejny z pomysłów na zmniejszenie wynoszącego 22 mln złotych długu kaliszan wobec Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych.

– Często zdarza się, że ktoś zajmuje bardzo duże mieszkanie, płaci wysoki czynsz, a ma niewielkie dochody. W takiej sytuacji znajduje się bardzo dużo ludzi starszych. Równocześnie wiele osób szuka większego mieszkania, bo powiększyła im się rodzina, czy chcą poprawić sobie warunki lokalowe – tłumaczy Janusz Sibiński, zastępca naczelnika Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych Urzędu Miejskiego w Kaliszu. – Do tej pory, jeśli ktoś chciał zamienić mieszkania, dawał ogłoszenie w prasie lub zgłaszał się do nas, a my zapisywaliśmy jego propozycję w zeszycie. Wprowadzany system będzie automatycznie kojarzył oferty. Chcemy, by trafiły do niego nie tylko oferty mieszkań komunalnych, ale również spółdzielczych, Kaliskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, czy nawet z prywatnych kamienic.

Elektroniczny system ma uchronić lokatorów przed popadaniem w zadłużenie lub być szansą na zmniejszenie zaległości. Może się bowiem zdarzyć tak, że komuś będzie zależało na danym mieszkaniu i przy okazji zamiany zdecyduje się spłacić zadłużenie jego dotychczasowego lokatora. Po uruchomieniu systemu na stronie internetowej ratusza pojawi się specjalna ankieta aplikacyjna, gdzie będzie można wyszukać wszelkie oferty wedle podanych kryteriów – np. metraż lokalu czy piętro, na którym się znajduje.

– Osoby, które nie mają dostępu do internetu, będą mogły się zgłosić do naszego wydziału, a pracownicy wprowadzą dane do systemu – dodaje Janusz Sibiński.

Koszty przedsięwzięcia nie będą duże. Odpowiedni program Kalisz ma otrzymać za darmo z Gdańska, gdzie taki elektroniczny system zamiany mieszkań już z powodzeniem funkcjonuje. Zostanie on później dostosowany do potrzeb kaliszan. Przedsięwzięcie najprawdopodobniej zacznie być realizowane w ciągu najbliższych tygodni.

Ale to nie jedyny pomysł na walkę z zadłużonymi lokatorami. Władze miasta nie rezygnują z zatrudnienia firmy windykacyjnej. Ma się ona zająć ściąganiem zaległych czynszów od najbardziej opornych mieszkańców. Dłużnicy mogą też być przesiedleni do mieszkań socjalnych.

– Wkrótce zaczniemy budować takie mieszkania przy ul. Dworcowej. Chcemy zaadaptować budynek należący do PKP. Dzisiaj powinniśmy rozstrzygnąć przetarg na wykonawcę robót – mówi Jacek Konopka, wiceprezydent Kalisza. – Do lipca 2009 r. powstanie ponad 70 mieszkań o powierzchni około 30 metrów kwadratowych.