Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KALISZ - Prawie jak na wolności, a jednak w więzieniu

Andrzej Kurzyński
W placówce w dzielnicy Szczypiorno osadzeni mają nieco więcej swobód niż w zamkniętym zakładzie karnym - fot. Andrzej Kurzyński
W placówce w dzielnicy Szczypiorno osadzeni mają nieco więcej swobód niż w zamkniętym zakładzie karnym - fot. Andrzej Kurzyński
Półotwarte więzienie powstało w Kaliszu przy Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej. Placówka w dzielnicy Szczypiorno istniała w tym miejscu do końca lat 90.

Półotwarte więzienie powstało w Kaliszu przy Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej.
Placówka w dzielnicy Szczypiorno istniała w tym miejscu do końca lat 90. Teraz, za 2 mln złotych, obiekt został wyremontowany i zaadoptowany na nowo. Obecnie jest on oddziałem zewnętrznym Zakładu Karnego w Kaliszu. Docelowo będzie tutaj przebywało 80 mężczyzn skazanych głównie za niepłacenie alimentów, przestępstwa komunikacyjne czy drobne kradzieże. Większość z nich zostanie przeniesiona z więzienia przy ulicy Łódzkiej. Nie sprawi to jednak, że zniknie problem przeludnienia kaliskiego zakładu karnego. Ich miejsca zajmą osoby z surowszymi wyrokami.

Podobna placówka miała powstać w Ostrowie Wielkopolskim, na terenie byłej jednostki wojskowej. Po licznych protestach mieszkańców pomysł jednak zarzucono. W Kaliszu nie było z tym żadnych problemów.
W półotwartym więzieniu przebywa już 60 osadzonych. Większość odsiadujących kary w Szczypiornie na co dzień zatrudniona jest poza więziennymi murami. Część pracuje w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej, a pozostali w instytucjach charytatywnych, domu pomocy społecznej, schronisku dla bezdomnych zwierząt, a także w prywatnych firmach. Skazani pomagają także w pracach porządkowych na terenie samego więzienia.

Na co dzień w placówce panuje nieco inny rygor niż w popularnym „zamku” przy ul. Łódzkiej.
– W półotwartym zakładzie karnym obowiązuje większa samodyscyplina skazanych. Mogą oni korzystać z własnej odzieży, mają otwarte drzwi do cel i mogą się między nimi przemieszczać w ciągu dnia. Forma półotwarta daje też możliwość większej liczby widzeń – tłumaczy Remigiusz Czaja z Zakładu Karnego w Kaliszu. – W takim zakładzie jest nieco dłuższy czas na spacer niż przewiduje kodeks karny.

Choć w celach przebywa średnio dwanaście osób, więźniowie nie narzekają na warunki.
– Przy ul. Łódzkiej siedziałem prawie trzy lata. Tutaj jest zdecydowanie lepiej – mówi jeden z osadzonych. – Jest przede wszystkim więcej miejsca, ciepła woda w kranie, a ubikacja jest w odosobnieniu.

Do dyspozycji więźniów jest biblioteka, łaźnia, palarnia, świetlica wyposażona w stół do tenisa stołowego oraz telewizor i sala z automatem do gry w piłkarzyki. W zakładzie działa również radiowęzeł.

Trwają ostatnie prace związane z porządkowaniem terenu więzienia. Niebawem zniknie wieżyczka strażnicza górująca nad jego murami. Na spacerniaku pojawią się natomiast kwiaty i ławki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto