Mieszkańcy Warszawy i innych okolic Puszczy Kampinoskiej to zdecydowana większość osób odwiedzających to miejsce. Zatem wprowadzanie opłat w obecnej formule byłoby pozbawione sensu. Większość wizytujących osób i tak nie musiałoby uiszczać opłaty. W nowych przepisach zapisano, że do parków narodowych za darmo wejdą już wyłącznie mieszkańcy „gmin parkowych”. W przypadku KPN są to: Stare Babice, Izabelin, Leszno, Kampinos, Sochaczew, Brochów, Leoncin, Czosnów oraz Łomianki. Zwolnienie z opłat przewidziano również m.in. dla rodzin wielodzietnych, dzieci do lat 7 czy pracowników parku.
Zniknie także obowiązek wskazania rozporządzeniem przez ministra do którego parku narodowego można wejść za opłatą, bo jak wspomnieliśmy, wszystkie zostaną nią objęte. Jak informuje Kurier Kampinoski wśród uzasadnień wprowadzenia opłat wprost możemy przeczytać właśnie o Puszczy Kampinoskiej.
Zwolnienie z opłat mieszkańców gmin sąsiadujących powoduje, że np. nie jest opłacalne wprowadzenie opłat za wstęp w Kampinoskim Parku Narodowym, bowiem zwolnieniem objęci są mieszkańcy Warszawy, licznie odwiedzający ten Park (ponad 1 mln osób rocznie). Tym samym Park ponosi określone koszty utrzymania infrastruktury turystycznej oraz sprzątania odpadów, nie uzyskując z tytułu wstępu żadnych korzyści, pozwalających choćby na pokrycie wymienionych kosztów. Analogiczna sytuacja występuje w Wielkopolskim Parku Narodowym i Ojcowskim Parku Narodowym – czytamy w uzasadnieniu.
Rząd zatem wprost stwierdza, że mieszkańcy Warszawy, Poznania i Krakowa powinni płacić za przyjemność jaką jest spędzenie czasu w przyległym do miasta parku narodowym. Nie wiadomo na razie jakie będą ceny biletów za wejście do rzeczonych parków, ale za ich brak przewidziana będzie kara w wysokości 50-krotności ceny biletu.
Aktualnie trwają konsultacje społeczne w sprawie projektu ustawy, które potrwają do 20 lutego. Jeżeli ustawa wejdzie w życie to przepisy miałyby obowiązywać od stycznia 2023 roku. Jak zwraca uwagę Kurier Kampinoski środki zarobione przez puszczę nie musiałyby jednak w pełni do niej trafiać, a do wspólnego funduszy. Dodatkowe pieniądze dla położonego koło Warszawy Kampinoskiego Parku Narodowego na pewno by się przydały, ale nie wiadomo jaka będzie to część i kwota w stosunku do zarobionych środków.
Wątpliwe jest także skuteczne respektowanie biletów od wszystkich turystów w tak dużym miejscu, do którego prowadzi wiele dróg. Pytanie też czy utrzymywanie opłat miałoby sens poza sezonem.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?