Kansas w Warszawie. Legendy rocka świętują 40-lecie zespołu
Znakiem charakterystycznym Kansas zawsze było bogate brzmienie oparte na skrzypcach, dwóch gitarach prowadzących, symfonicznym brzmieniu klawiszy oraz rozbudowanej ornamentyce. Kompletu dopełnia charakterystyczny wokal Steve'ego Walsha, który można usłyszeć w największych hitach zespołu, takich jak "Carry on Wayward Son" czy akustyczne "Dust in the Wind".
Czytaj też: Jonny Lang w Warszawie. Muzyk wystąpi w lipcu w Progresji
Pomimo wielu przetasowań w składzie, Kansas nie przestawali tworzyć i koncertować. Na swoim koncie mają czternaście albumów studyjnych i sześć koncertowych - bo, jak będzie można się przekonać 22 lipca, cała pierwotna moc ich rozbudowanej muzyki eksploduje właśnie na scenie. Dopiero wtedy można usłyszeć całą hardrockową siłę takich kompozycji, jak choćby Belexes, utrzymane w stylistyce Uriah Heep:
- Kansas to najbardziej dynamiczny i agresywny zespół w całej historii szeroko rozumianego rocka progresywnego (fani Dream Theater czy Spock’s Beard posłuchajcie uważnie muzyki Kansas, a w lot pojmiecie skąd czerpali wzorce wasi idole) - przekonuje Paweł Freebird Michaliszyn, dziennikarz muzyczny. - Nie da się jednak Kansas zamknąć w jednej szufladzie z jakimkolwiek innym zespołem. Przez długi czas nie uznawali żadnych kompromisów. Miało być głośno, ostro, dynamicznie, z całą paletą wszystkich muzycznych kolorów.
Koncert odbędzie się 22 lipca w klubie Progresja Music Zone. Bilety w cenie 130 złotych można kupić na stronie klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?