Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kary po derbach. Stadion Cracovii zamknięty na trzy mecze, 100 tysięcy złotych grzywny, zakaz wyjazdów

(frap)
"Wielkie" Derby Krakowa 2017
"Wielkie" Derby Krakowa 2017 Andrzej Banas / Polska Press
Stadion zamknięty na dwa najbliższe mecze plus na kolejny z Wisłą Kraków, 100 tysięcy złotych grzywny i zakaz wyjazdów dla kibiców do końca sezonu - oto kary, które wymierzyła Komisja Ligi Cracovii za zachowanie kibiców podczas środowych derbów.

Komunikat Komisji Ligi: "W związku z zachowaniem kibiców gospodarzy podczas meczu Cracovia – Wisła Kraków w 20. kolejce LOTTO Ekstraklasy, na Cracovię nałożono karę zamknięcia stadionu podczas dwóch meczów LOTTO Ekstraklasy oraz podczas jednego, najbliższego meczu z Wisłą Kraków. Na wymienione trzy mecze będą mogły wejść jedynie osoby do 16. roku życia wraz z opiekunami, na warunkach określonych przez Komisję. Nałożono także kary: finansową w wysokości 100 tysięcy złotych, a także zakaz organizacji wyjazdu grupy kibiców na wszystkie pozostałe do końca sezonu mecze LOTTO Ekstraklasy (do 37. kolejki włącznie). Kary nie są prawomocne, klubowi przysługuje prawo do odwołania się od nich."

Cracovia wcześniej wydała oświadczenie: "Cracovia SSA kategorycznie potępia zachowanie grupy osób uczestniczących w środowych Wielkich Derbach Krakowa w ramach 20. Kolejki LOTTO Ekstraklasy. Z przykrością informujemy, że podczas ostatnich Wielkich Derbów Krakowa część osób przebywająca na trybunach stadionu przy ulicy Józefa Kałuży 1 dopuściła się haniebnego zachowania, którego nie da się w żaden sposób wytłumaczyć. Klub dokładnie analizuje sytuację, która miała miejsce podczas środowego spotkania, m.in. zabezpieczając materiał z monitoringu. Jednocześnie Klub informuje, że w tym temacie będzie ściśle współpracował z Policją oraz innymi służbami porządkowymi w celu dokładnego wyjaśnienia ww. zajść. MKS Cracovia SSA zdecydowanie zapewnia, że bezpieczeństwo wszystkich uczestników imprez masowych organizowanych przez klub należy do kluczowych kwestii. Klub dołoży wszelkich starań zmierzających ku temu, by podobne sytuacje wykluczyć w przyszłości".

Sprawę skomentował też Janusz Filipiak, prezes i właściciel klubu. - Przepraszam prawdziwych kibiców Cracovii, tych którzy zrobili tę zadymę nie można tak nazwać – stwierdził - Nie uchylamy się od odpowiedzialności, ale nie możemy być jedynym winnym w tej sytuacji. Dziwię się, że policja nie aresztowała sprawców od razu na stadionie. Oczekuję większej pomocy od policji, państwa, sami sobie z tym problemem nie poradzimy. Zimą będziemy się zastanawia, co zrobić, żeby do takich incydentów nie dopuścić w przyszłości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto