Potwierdził to płk Ireneusz Szeląg z prokuratury wojskowej. Tym samym zadał kłam dzisiejszej publikacji "Rzeczpospolitej". Dziennik napisał, że na wraku samolotu prezydenckiego, w tym na 30 siedzeniach, były ślady materiałów wybuchowych.Wojskowy zaznaczył, że śladów takich nie ma, ale badania ciągle trwają. Dodał też, że ewentualny zamach lub wybuch wewnątrz samolotu jest ciągle jedną z hipotez śledztwa.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?