Wybieramy
Upraszczając, większość kawy, którą pijemy przynależy do jednego z dwóch gatunków - tańszej robusty i droższej arabiki. Tą pierwszą uprawia się łatwiej, jest mniej wymagająca, zawiera więcej kofeiny, za to jest uboższa w aromaty. Jednak wybór między arabicą a robustą to dopiero początek. - Wysokość ma bardzo duże znaczenie. Przyjmuje się, że kawy niżej rosnące będą miały dużo ziemistych aromatów, torfowych. Powyżej 1000 m.n.p pojawią się nuty orzechowe i czekoladowe, potem aromaty owocowe i pestkowe, które zaczynają zmieniać się w aromaty dojrzałych owoców z wyraźną kwasowością. Około 2000 metrów pojawiają się kwiatowe nuty. Oczywiście, nie jest to żelazna zasada. Nie zamykałbym tego jednak w żadne ramy, bo można się mocno zaskoczyć - przyznaje Piotr Sowa, Mistrz Polski Cup Tasters 2015.
Wypalamy
Drugim istotnym ogniwem kawowego łańcucha jest proces palenia kawy. W zależności od tego, jak zostanie on przeprowadzony, możemy uzyskać kawę o bardzo różnym, nawet wadliwym aromacie - im jaśniej wypalone ziarna, tym w kawie będzie więcej aromatów owocowych i kwasowości. Im ciemniej, tym ta kwasowość będzie spadać, a ziarno będzie tracić owocowość na rzecz aromatów czekoladowych, a potem już zwęglonych. Każda kawa ma swoje optimum, w którym będzie smakowała najlepiej. Oczywiście, to kwestia preferencji smakowych roastera, czyli człowieka, który pali kawę. Można zostawić w ziarnach dużo kwasowości i owocowości, ale też zostawić sporo zieleni, aromatów trawiastych, szpinakowych - mówi Piotr Sowa.
Nie wszystkie aromaty są więc w kawie pożądane. Zdarzają się jednak takie, które, choć nie są w stu procentach zgodne ze sztuką, znajdują sporo amatorów: dym, węgiel, asfalt. - W kawach włoskich często takie aromaty się pojawiają. Kawa jest wtedy gęsta, czekoladowa, pyszna… ale to nie o to chodzi, bo wtedy zabijamy to co jest w ziarnie - wyznaje Mistrz Polski Cup Tasters 2015. A co z aromatami dla naprawdę wybrednych? - porzeczki, cytrusy, kwiaty jaśminu… takie aromaty ich interesują.
Kupujemy**
Jak w takim razie kupować kawę? Przede wszystkim, w ziarnach, bo tylko w ten sposób zachowuje ona świeżość. Patrząc na opakowanie szukajmy na nim daty palenia i informacji o miejscu pochodzenia ziaren, istotna będzie też wysokość na której kawa rośnie, bo to może zdradzać profil aromatyczny kawy. - Im więcej informacji o pochodzeniu tym lepiej dla konsumenta. Często rzeczą, która może dać nam punkt odniesienia i informację, że to niezła kawa, dobrze wypalona jest jednostronny wentylek bezpieczeństwa. Ma on oddawać gazy powstałe w procesie palenia, ale nie przepuszcza powietrza - przyznaje Piotr Sowa i dodaje, że na zakupy najlepiej wybrać się jednak do specjalistycznego sklepu.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?