18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kawiarnie na Powiślu. Znikną kolejne miejscówki?[FOTO]

ST/AZ
Kawiarnie na Powiślu. Znikną kolejne miejsca z kulturalnej mapy Warszawy?
Kawiarnie na Powiślu. Znikną kolejne miejsca z kulturalnej mapy Warszawy? Fot. Agata Zielińska
Kawiarnie na Powiślu. Na Facebooku założono grupę: „Nie dla likwidacji Grawitacji i Tarabuka”, która walczy o zachowanie klubokawiarni na warszawskim Powiślu. Pojawiły się informacje, że znane wielu studentom i mieszkańcom dzielnicy miejsca, mają zostać zlikwidowane. Zamkną kolejne kluby?

„Grawitacja” znajduje się w pobliżu BUW, to kulturalne miejsce, w którym można napić się kawy, herbaty, poczytać. Chętnie odwiedzają ją studenci. Klubokawiarnia organizuje też pokazy filmów i koncerty. To miłe miejsce, w sąsiedztwie drugiej, równie znanej kawiarni na Powiślu - „Tarabuk”. W „Tarabuku” można poczytać i kupić książki, uczestniczyć w debatach, dyskusjach filozoficznych i rozmawiać z pisarzami. To miejsce przyjazne dla dzieci, kobiet w ciąży oraz ukochanych pupilów.

Kawiarnie na Powiślu. Dlaczego „Grawitacja” ma zniknąć z ul. Browarnej?

- Powód oficjalny, to wygaśnięcie umowy. Spółdzielnia nie ma obowiązku jej przedłużać. Mniej oficjalne powody, to skargi mieszkańców i zbyt niski czynsz – mówi współwłaściciel klubokawiarni „Grawitacja”., Maciej Marks i dodaje: W odpowiedzi na te zarzuty zebrałem 77 podpisów mieszkańców trzech okolicznych bloków . Tylko sześć osób wstrzymało się od wyrażenia poparcia. Uważam to za sukces, bo to ponad 90% poparcie lokalnej społeczności.

- Rozmawiamy ze spółdzielnią "Radna", z jej prezesem – opowiada Jakub Bułat z „Tarabuka. Po podwyżkach czynszu, które miały miejsce w 2013 roku, sytuacja kultowej kawiarni Powiśla stała się bardzo ciężka. Spółdzielnia „Radna” chciała nawet doprowadzić do zamknięcia lokalu, jednak później wycofała się ze swoich pomysłów.

Czytaj też: Elektrociepłownia Powiśle. Zostanie zburzona?

Kawiarnie na Powiślu. Zostaną zamknięte?

Polityka Spółdzielni jest prosta. Zwiększa ona opłaty, co uniemożliwia rozsądne prowadzenie kawiarni, czy lokalnych sklepów. Powoduje to zdecydowane reakcje internautów – powstają grupy na Facebooku i wirtualna petycja. „Jest modnie, jest ruch - spółdzielnia podwyższy czynsze - to przyjdą banki i znowu będzie pustynia”, „Pani prezes S.M. Radna idealnie pasuje do polityki lokalowej całego naszego miasta - wysokie czynsze, obietnice, że dba o kulturę, spełnianie marzeń emerytów o ciszy. Niestety nie potrafi spojrzeć na sytuację spółdzielni z perspektywy dłuższej niż czas kilku lat. To właśnie takie miejsca jak „Grawitacja” stworzyły klimat okolicy. Wbrew pozorom nie spotykają się tam studenci na piwo, ale również doktorzy i doktoranci oraz...mieszkańcy osiedla, którzy mają zniżki i mogą tanio zjeść obiad albo napić się kawy” – komentują radykalne działania internauci.

„Grawitacja” nie daje za wygraną
- Zaproponowaliśmy nawet najwyższą stawkę czynszu w Spółdzielni 91,00 zł/m2 (przy największej powierzchni wynajmu). Lokal, który zostanie "dołożony" do zasobów Spółdzielni w miejsce „Grawitacji” - Biblioteka Publiczna - będzie płacić czynsz o 25 zł niższy - 66,00 zł/m2. Tego typu decyzja, to jawne działanie na niekorzyść interesów Spółdzielni „Radna”- zdradza Marks, który jest też współprowadzącym kawiarnię „Kafka”.

- Konsultujemy się z prawnikami, próbujemy rozmawiać z mieszkańcami, Radą Nadzorczą i Panią Prezes. W przypadku dwóch ostatnich, odmawia się nam prawa do spotkań od listopada ubiegłego roku – tłumaczy sfrustrowany restaurator. Na szczęście w wyniku presji ze strony mediów, Pani Prezes, wycofała się z wypowiedzeń złożonych pozostałym miejscom, dlatego sprawa „Tarabuka” wydaje się bezpieczna.

Spółdzielnia odpowiada
-Rozważaliśmy przejściowo i wspólnie z właścicielami „Tarabuka” możliwość jego relokacji, co jest z jednej strony uwarunkowane presją rynku na wynajem powierzchni w tym rejonie, a z drugiej oczekiwaniami w zakresie nowej lokalizacji sklepu spożywczego, tak ważnego na osiedlu mieszkaniowym. Zdecydowanie doceniam rolę „Tarabuka”. Ma bardzo dobrą opinię nie tylko we władzach Spółdzielni i wśród naszych członków, ale również wśród fachowców z rynku księgarskiego.
Przekazałam też właścicielom uwagę, by wprowadzili trochę świeżości w ich działalności. To obserwacja klientów. Chcieli, żeby zwykły klient, tj. mniej wytrawny znawca, mógł być równie dobrze obsłużony i by mógł coś kupić do poczytania. Pozostawiam właścicielom swobodę działania.
Niestety, poza docenianą przez nas działalnością kulturalną, „Grawitacja” jest też klubem nocnym, a w zasobach SM Radna żaden z lokali nie może być czynny po godzinie 22.00. Tego nie da się pogodzić z dobrem naszych mieszkańców. Lokalizacja klubów nocnych może mieć miejsce wyłączenie poza osiedlami mieszkaniowymi, bo mieszkańcy, w szczególności osoby starsze i dzieci, nie mogliby wówczas normalnie egzystować – wyjaśnia Teresa Konowska, Prezes SM Radna.

Kawiarnie na Powiślu. Z kulturalnej mapy Warszawy znikają kolejne miejscówki
Od dawna możemy obserwować wiele działań w Warszawie, które „w pogoni za pieniądzem” doprowadzają do zamknięcia wartościowych dla kultury miejsc. Dzięki możliwościom, jakie stwarza Internet, coraz częściej w sieci podejmowane są działania, które mają zapobiegać takiej polityce. Szkoda tylko, że mieszkańcy zmuszani są do wiecznej „walki” o przyjazną przestrzeń miejską.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto