Kicia Kocia wraca w wielkim stylu. Przed oficjalnym otwarciem - parapetówka

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

Nowa siedziba Kici Koci to kameralny biurowiec przy al. Stanów Zjednoczonych 68. Jest oddalony o zaledwie 250 metrów od dawnej siedziby przy ul. Garibaldiego. - Oddany do użytku w 2000 roku budynek zaprojektował Jerzy Guertler, architekt z Saskiej Kępy. Właścicielką nieruchomości jest mieszkanka naszej dzielnicy. Będziemy dużo więksi. Zajmujemy cały parter. Na 230 metrach kwadratowych chcemy zmieścić kameralne kino dzielnicowe - bez reklam i prażonej kukurydzy - oraz estradkę koncertową. Przestrzeń dla laptopowców, planszówkowiczów oraz do zabaw dla dzieci. A także do wszystkich działań, które miały miejsce przy Garibaldiego 5A. Wróci też biblioteka społeczna i punkt odbioru Lokalnego Rolnika. Będziemy czynni od rana. Przygotujemy więcej wegetariańskiego i wegańskiego jedzenia oraz rodzajów kawy. Zaskoczymy też piwoszy - zapowiadali przedstawiciele Kici Koci w kwietniu tego roku. I zdaje się, że słowa zamierzają dotrzymać.

Czytaj też: Kicia Kocia zmieniła miejscówkę. Będzie 250 metrów od poprzedniej

Choć oficjalne otwarcie odbędzie się w dniach 9-11 października, właściciele postanowili zorganizować parapetówkę tydzień wcześniej. Zapowiadają bardzo korzystne ceny, ale przede wszystkim - wiele nowości. Rzemieślnicze piwa będą dostępne już nie tylko w butelkach, lecz również z nalewaków. Specjalnie dla Kici Koci przygotowano limitowaną edycję grójecko-grochowskiego cydru Ignaców. Rzecz jasna, jak przystało na rozrywkowo-kulturalne centrum Grochowa, wypożyczymy książkę z biblioteczki, pogramy w bierki albo gry planszowe. Klubokawiarnia chwali się również rozszerzeniem oferty gastronomicznej, w której znajdą się wegańskie burgery, wegetariańskie zapiekanki i nowe ciasta.

W trakcie parapetówki w dniach 2-4 października, a także w tygodniu pomiędzy nią a oficjalnym otwarciem, Kicia Kocia będzie funkcjonowała normalnie. Ma brakować jedynie niektórych elementów wystroju. - Aranżując wystrój wykorzystujemy meble dawnej Kici Koci: solidne polskie wzornictwo przemysłowe z lat 50., 60. i 70. XX wieku oraz przedmioty z recyklingu - mówią przedstawiciele klubokawiarni. Pojawiają się jednak również nowe meble, choć zachowane w tym samym stylu. Kolejne elementy wystroju są potrzebne ze względu na znacząco zwiększoną powierzchnię lokalu. Siedziba przy ul. Garibaldiego miała 140 metrów kwadratowych, czyli aż o 90 mniej niż obecne pomieszczenie.

Czytaj też: Bicie Rekordu Świata w Piciu Oranżady. Ostatni dzień Kicia Kocia [ZDJĘCIA]

Zanim Kicia Kocia opuściła dawną siedzibę, zdołała zorganizować cykl imprez pożegnalnych, wśród których znalazło się bicie rekordu świata w piciu oranżady na czas. Zorganizowano dwie osobne konkurencje - zawody w piciu oranżady białej i czerwonej, podawanej w butelkach o objętości 0,33 l. Oczywiście wykorzystywano produkowaną na Grochowie od 1948 roku Oranżadę Tradycyjną Olszynka.