Kielczanin chce ratować jedno z ostatnich przedwojennych podwórek w Kielcach

Chodzi o podwórko przy kamienicy na ulicy Paderewskiego 4/6. – To jest najdłuższe podwórko w Kielcach z zabudową po obu stronach. Jest świetnie utrzymane z atrybutami z tamtego okresu. Przez środek biegnie rynsztok, tak jak prawie wszędzie przed wojną. Drzwi są wyposażone w mosiężne, przedwojenne klamki, u okien znajdują się przepiękne zamknięcia. Bardzo rzadko można takie spotkać. Oryginalne są także balustrady balkonowe. To obraz przedwojennych Kielc, szkoda go stracić. O mieszkanie w tej kamienicy starał się Stefan Żeromski – przypomina Michał.Michal jest licealistą, interesuje się historią i architekturą. – Chodzę po starych Kielcach, wyszukuję perełki architektoniczne, które powinnyśmy uratować przed zniszczeniem i wyburzeniem. Za dużo rzeczy zostało już straconych – dodaje.Zgodę na wyburzenie podwórka wydał wojewódzki konserwator zabytków. Zostać ma tylko front kamienicy, za którym powstanie galeria handlowa. – Na takie zmiany pozwala miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Miasto zrobiło inwestorowi nadzieję, że będzie mógł wyburzyć całą kamienice, front i zabudowę podwórka, i z takim zamiarem przyszedł do nas. Długo rozmawialiśmy z nim i udało się osiągnąć kompromis. Jego ceną jest podwórko, które za naszą zgodą zostanie wyburzone. W zamian powstanie galeria handlowa w oparciu o przedwojenny układ podwórka, czyli po jego obu stronach. Front kamienicy wraz z bramą wjazdową z Rynku w ulice Piotrkowską, który reprezentuje przedwojenny charakter zostanie zachowany. W takim przedwojennym stylu będzie cała galeria. Zostanie zachowany układ przestrzenny, na dole sklepy, na górze lokale mieszkalne. Udało się przekonać inwestora do budowy klimatycznego obiektu, zamiast jednego z wielu. Musieliśmy iść na kompromis, bo mogliśmy stracić całą zabudowę – wyjaśnia Janusz Cedro, wojewódzki konserwator zabytków.