– Uważam, że jest niedopuszczalne, aby w takim miejscu tak źle się działo. Jestem świadomy tego, że glony znajdujące się w wodzie kwitną, lecz z tego co wiem, takie zbiorniki wodne powinny być oczyszczanie, a woda w nich filtrowana – informuje Krystian.Młody człowiek jest zbulwersowany, że jak twierdzi centrum miasta jest zupełnie zaniedbane. – Myślę, że podstawowym problemem jest ignorancja ze strony włodarzy miasta. Jako siedemnastolatek uważam, że za bardzo skupiają swoją uwagę na budowie dróg, a zapominają o takich miejscach spotkań młodzieży jak Park Miejski. Skoro Zieleń Miejska wybudowała już dla siebie nową siedzibę, to uważam, że pracownicy tej instytucji powinni wyjrzeć chociaż troszkę za swój płot i zając się centrum Kielc – twierdzi siedemnastolatek.O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy Andrzeja Ścipniaka dyrektora Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni w Kielcach. Dyrektor poinformował, że już w maju na zlecenie Urzędu Miasta nasypano do stawu specjalny środek antyglonowy. - Jest to specjalna substancja, która stabilizuje fizyczno – chemiczny skład wody, nie dopuszczając do zwiększania stężenia potasu i azotu, co utrudnia rozmnażanie glonów – wyjaśnił Ścipniak. Dyrektor poinformował, że gorąca temperatura sprzyja rozwojowi glonów. - Spaliła się także pompa do napędzania fontann. W związku z tym, że nie ma wodotrysków, woda nie jest dotleniana – poinformował Ścipniak. W przyszłym tygodniu pompa ma być naprawiona wiec wszystko powinno wrócić do normy. Poza tym we wrześniu na nowo wsypiemy do wody środek antyglonowy - zapewnił dyrektor Ścipniak.Paulina BARAN
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
