Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kierowcy myślą, że są nieśmiertelni". Tragiczny luty na drogach

Rafał Babraj
Rafał Babraj
11 osób zginęło od początku miesiąca na stołecznych drogach. Dla ...
11 osób zginęło od początku miesiąca na stołecznych drogach. Dla ... arch. MM
11 osób zginęło od początku miesiąca na stołecznych drogach. Dla porównania, rok temu w lutym policja odnotowała tylko jedną ofiarę śmiertelną.

Chociaż luty jeszcze się nie skończył, już teraz można powiedzieć, że był jednym z najbardziej tragicznych miesięcy na stołecznych drogach. - Licząc sobotni wypadek na Puławskiej, do tej pory w lutym w Warszawie zginęło 11 osób, to fatalny bilans – mówi MM-ce Wojciech Pasieczny rzecznik stołecznej drogówki. – Kierowcy myślą, że są nieśmiertelni, ścigają się i sądzą, że ograniczenia prędkości ich nie dotyczą… - dodaje. 

Zaczęło się 4 lutego. Na drodze panowały złe warunki i na efekty nie trzeba było długo czekać - policja w popołudniowym szczycie zanotowała ponad 50 kolizji. - Kierowcy nie dostosowali prędkości jazdy do trudnej sytuacji na drogach, dodatkowo nie zachowywali należytej ostrożności przy zmianie pasa ruchu - mówiła Monika Brodowska z zespołu prasowego KSP. Tego samego dnia zginęła też 27-letnia kobieta potrąca przez PKS przy Dworcu Zachodnim.

Kierowcy nie wyciągnęli jednak wniosków. W dwa dni później, 6 lutego, zginął 28-letni kierowca BMW, który uderzył w latarnię. Towarzyszący mu pasażer trafił do szpitala, a obaj mężczyźni prawdopodobnie byli pijani.

Czarny wtorek 8 lutego…

Później przyszedł wtorek, 8 lutego. Wóz strażacki jechał na sygnale od strony Hali Mirowskiej w kierunku Mokotowa. Przy skrzyżowaniu z ul. Grzybowską zderzył się z osobowym volvo na kanadyjskich numerach. Uderzenie było tak silne, że volvo zostało całkowicie zniszczone. Strażacy musieli rozcinać szczątki auta. Dwójka podróżujących zginęła na miejscu. Wóz strażacki zderzył się także z innym samochodem. Trzy osoby, które nim jechały zostały przewiezione do szpitala. Trafiła tam także kobieta, która przechodziła przejściem dla pieszych – uderzył w nią jeden z pojazdów biorących udział w wypadku.

Jakby tego było mało, tego samego dnia na torach zginął potrącony przez tramwaj mężczyzna, a kierowca samochodu, który na Trasie AK uderzył w słup, spłonął w roztrzaskanym aucie.

Zobacz: Zderzenie tramwajów na Broniewskiego, 10 osób rannych
Zobacz: Tragiczny wieczór na kolei: dwa potrącenia, jedna osoba nie żyje

Tragiczny wypadek na Puławskiej, samochód rozpadł się na dwie części

W sobotę na ul. Puławskiej zginęły kolejne dwie osoby. Przyczyną wypadku była najprawdopodobniej zbyt duża prędkość. – Kierowca rozpędzonej hondy stracił panowanie nad swoim autem. Samochód z olbrzymią siłą uderzył w latarnię, a potem zatrzymał się na drzewie – mówił Tomasz Oleszczuk z KSP. Samochód rozpadł się na dwie części. Pasażer zginął na miejscu. Kierowca auta zmarł po przewiezieniu do szpitala.


Zobacz również:
Karambol w al. Solidarności

Czołowe zderzenie na trasie Warszawa - Lublin. Dwie osoby nie żyją, trzecia ranna

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Kierowcy myślą, że są nieśmiertelni". Tragiczny luty na drogach - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto