Takie wyświetlacze mamy już na skrzyżowaniach ulic Ozimskiej - Reymonta, Nysy Łużyckiej - Wrocławskiej oraz Niemodlińskiej z Wojska Polskiego. Pojawiły się jesienią 2009 roku. Dziękinim ruch jest płynniejszy, kierowcy są dużo bardziej zdyscyplinowani, mniej zużywa się paliwa.
- Urządzenia przyjęły się, kierowcy je sobie chwalą, więc chcemy iść za ciosem i zamontować kolejnych 11 - mówi Piotr Rybczyński, wicedyrektor Miejskiego Zarządu Dróg. - Niebawempowinno być już ostatecznie ustalone, gdzie dokładnie się pojawią. Kosztowały nas kilkanaście tysięcy złotych.
Opole jako pierwsze miasto w Polsce wprowadziło takie usprawnienie ruchu na skrzyżowaniach.- Teraz kolejne miasta idą naszym tropem. Pomysł się sprawdził - dodaje Rybczyński. Wojciech Szmyt, kierowca z Opola, chwali sobie sygnalizatory, ale sugeruje, aby nowe urządzenia miały większe wyświetlacze.
- Dzięki temu byłyby dużo lepiej widoczne, dużo większe widziałem np. w Chinach - opowiada Szmyt. Niewykluczone, że kolejne urządzenia takie właśnie będą. MZD już postanowił, że jak tylko znajdą się pieniądze - to zakupi kolejne sygnalizatory.
- Czekamy też na uwagi i postulaty kierowców, przekażemy je producentowi sygnalizacji - puentuje Rybczyński.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?