Kierowcy w Grudziądzu zwalniają. Z kupnem nowych i używanych aut

Statystyki nie kłamią. W ubiegłym roku grudziądzanie znów kupili i zarejestrowali mniej samochodów niż w latach poprzednich. Taka tendencja utrzymuje się od dłuższego czasu.Przede wszystkim pojazd ma być sprawny- Sprzedawałem auto kilka miesięcy temu. Musiałem zaniżyć cenę, bo nie byłoby chętnych - mówi Paweł Ścibior, grudziądzanin ze Śródmieścia. - Myślę że w Grudziądzu kupowanych jest coraz mniej samochodów z trzech powodów: bezrobocia, wysokich cen ropy oraz wyludniania miasta.Pan Paweł auto zmienił na większe. - Pięciodrzwiowe, rodzinne z klimatyzacją. Musiałem trochę dołożyć pieniędzy - mówi kierowca. Jakich samochodów szukają na rynku wtórnym grudziądzanie i mieszkańcy okolicy?- Przede wszystkim aut w dobrym stanie technicznym. W cenie od 8 do 30 tys. zł - mówi Łukasz Witkowski właściciel komisu Motowit. - Najlepiej sprowadzonego zza granicy. Tam mają lepsze drogi i auta tak się nie psują jak w Polsce.- Tylko 40 proc. moich klientów to mieszkańcy miasta - przyznaje Grzegorz Nowak, właściciel komisu Perfekt. - Kupujący coraz częściej rozglądają się za autami ekonomicznymi i nie starszymi niż 10 lat.Sprzedawca dodaje, że ubiegły rok pod względem sprzedaży był fatalny. - Chyba zbyt często straszy się społeczeństwo kryzysem - podsumowuje.Również na rynku nowych aut „nie wieje" optymizmem. Grudziądzanie w ubiegłym roku zarejestrowali niecałe 300 samochodów.Albo duże „suvy", albo pojazdy ekonomiczne- Ostatnio modne stały się „suvy", czyli auta terenowe z wyższej półki dla osób średnio zamożnych. Samochody takie można już kupić w granicach 50 tys. zł - mówi Mirela Kruger z firmy Adamowscy, dilera marki Renault i Dacia. - Powodzeniem cieszą się też nowości, które wchodzą na rynek.Tuż za miedzą, w salonie obok największą popularnością cieszą się auta małe i ekonomiczne.- Klienci w większości kupują pojazdy benzynowe z małymi silnikami - zapewnia Katarzyna Górna, sprzedawca fiatów w firmie Auto-Duet Piotr Zarębski. Jak grudziądzanie płacą? - Trudno stwierdzić jednoznacznie czy rok 2012 był dobrym rokiem dla motoryzacji, jedni klienci odchodzą, drudzy się pojawiają. Miejmy nadzieję, że 2013 rok nie będzie gorszy od poprzedniego.