- Pojawiła się tutaj, kiedy zaczęliśmy prace – mówi Andrzej Jagodzki. – Każdy dzielił się z nią czym miał a psiak nie opuszczał budowy na krok. Wita każdego przechodzącego a nocami pilnuje, szczeka kiedy ktoś kręci się koło maszyn. Dlatego wołają na niego Kierowniczka.Pieska, oprócz drogowców dokarmia też starszy ksiądz i pracownicy muzeum. Psina w tym czasie oszczeniła się. Szczęśliwie udało się znaleźć domy dla jej dzieci, ale ona sama ciągle czeka. – Nie mogę jej zabrać, bo już mam dwa psy, brat trzy – mówi Jagodzki. – Budowa niedługo się skończy, prowizoryczna budę trzeba będzie sprzątnąć więc może ktoś przygarnie Kierowniczkę? To świetny rozumny psiak.Drugie imię pieska to Jackie, bo z pewnością ma w sobie coś z Jack Russell Terriera.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?