Wybrałem się dziś w kilka miejsc w Koszalinie. Festiwal Organizacji Pozarządowych przy Amfiteatrze, fajna sprawa. Potem wybrałem się z córka na ul. Połtawską w celu zrobienia zakupów, a na koniec w okolice giełdy, gdzie odbywały się Juwenalia oraz koniec imprezy biegowej. Wszystko fajnie, wreszcie coś się dzieje w Koszalinie!
Byłoby wszystko fajnie, ale jedna rzecz rzucała się w oczy - brak Straży Miejskiej! Na ul. Połtawskiej pijaczki na parkingu szaleją, to ich miejsce i oni stanowią tam prawo! Dziwne, siedziba SM jest w sumie niedaleko i nie umie ona nad tym zapanować? Przy Amfiteatrze wszystko fajnie, ale przejazd aut, zwłaszcza w ul. Jedności, to makabra !!! Gdzie jest SM? po co? Ano po to, aby pozbyć się aut tarasujących tą ulice zwłaszcza na podjeździe od strony Elektronika. Zabawa w okolicach giełdy? Dokładnie to samo! Auta po parkowane byle jak, na zakazach, blokujące wjazd na ul.H. Sawickiej (tam dzieje się to zresztą co tydzień w czasie giełdy).
Strażników tyle, co kot napłakał, nie chcę się pastwić i domniemywać, gdzie są i co oni robią, dlaczego nie podejmują interwencji. W GK ich szef tłumaczy się, że na ul. Połtawskiej pojawiają się wtedy, gdy ktoś zadzwoni, a dlaczego sami nie interweniują zwłaszcza, że to ich podwórko? W sumie, obserwując działania SM stwierdzam, że albo ich szef nie umie nad pracownikami zapanować, albo sami strażnicy nie mają zbyt wiele odwagi lub chęci do interwencji - chciałbym się mylić. Ale jeśli tak ma wyglądać praca SM , to ja na nich płacić nie chcę!
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?