Kładka przez Wisłę. Zakończyło się wbijanie pali na Wiśle. Prace coraz bardziej zaawansowane. Prace przenoszą się na ląd

Most pieszo-rowerowy, bo tak najczęściej nazywana jest inwestycja przez ratusz, będzie składać się z 7 podpór. Wbito pod nie łącznie 183 pale. 160 pali wbito (101 w dno rzeki, 59 na lądzie), a 23 wwiercono (przy przyczółkach przyszłego mostu). Wykonawca, czyli firma Budimex, musiał użyć tej właśnie techniki, bo mocował pale w miejscach, w których przeprawa połączy się z lądem.

Teraz instalowane są tzw. grodzice, czyli tworzenie szczelnych obudów podpór. Na rzece są pogrążane w dnie, a na lądzie wbijane w ziemię. Łącznie wykorzystane zostaną 584 grodzice. Wbijanie w ziemię grodzic pod dwie podpory lądowe po stronie praskiej rozpoczęło się jeszcze w kwietniu. Jak raportuje miasto i wykonawca - przebiegło bardzo sprawnie.

Co to oznacza? Najpierw wylane zostało 19 m sześc. betonu wyrównawczego (tzw. korek betonowy) oraz ułożono 7 ton stali, którą następnie zalano 66 m sześc. betonu, by stworzyć podstawę filara. Obecnie finalizowane jest układanie zbrojenia, do którego wykonawca wykorzysta 3,8 tony stali. Następnym krokiem będzie wylanie 35 m sześc. betonu konstrukcyjnego filara. W przyszłym tygodniu pierwsza podpora będzie gotowa.

Kolejną będzie praska podpora bliżej rzeki. Na przyszły tydzień Budimex chce zalać beton wyrównawczy, a w kolejnym wykonywać zbrojenie. Ta podpora pochłonie znacznie więcej materiałów – do przygotowania zbrojenia fundamentu zużyte zostaną ponad 32 tony stali.

Cała inwestycja pochłonie około 120 milionów złotych, a budową zajmuje się firma Budimex. Prezydent Warszawy wyraził nadzieję, że przeprawa, o długości 450 metrów, powstanie do roku 2024. Będzie też podświetlona, co podkreślił Rafał Trzaskowski. Połączy zmieniające się centrum miasta z rewitalizowaną Pragą. Gospodarz stolicy po raz kolejny podkreślił, że jego priorytetem jest zmiana wizerunku centrum Warszawy, a także łączenie go z Pragą.

Pytanie o zasadność budowy przeprawy, w czasie kryzysu finansowego, otrzymał podczas uroczystości podpisania umowy gospodarz miasta. Trzaskowski wyjaśnił, że pomimo trudnej sytuacji finansowej Warszawa musi się rozwijać. - Kwestia łączenia centrum miasta, które zupełnie będzie inaczej wyglądało oraz kwestia rewitalizacji Pragi nadal pozostają dla nas priorytetem. Natomiast główny problem, który samorządowcy dzisiaj mają, z powodu działań rządu, to jest kwestia wydatków bieżących - zaznaczał Trzaskowski.