72 złote muszą wysupłać z kieszeni kierowcy, którym zabraknie miejsca w dowodzie rejestracyjnym na kolejną pieczątkę potwierdzającą przegląd techniczny pojazdu. Wczoraj przekonał się o tym łodzianin Mirosław Winiecki.
- Zdziwiłem się, że urzędniczka kazała mi pisać wniosek o nowy dowód rejestracyjny, przynieść tablice z auta i zapłacić aż 72 zł. Przecież nie zmienił się ani właściciel pojazdu, ani numery rejestracyjne. To dodatkowy podatek! - mówi pan Mirosław.
Jednak takie właśnie rozwiązanie problemu zapełnionego pieczątkami dowodu rejestracyjnego jest przewidziane prawem.
- 48,50 zł kosztuje nowy dowód rejestracyjny, a że czeka się na niego 30 dni - kolejne 12,50 zł trzeba zapłacić za czasowe pozwolenie użytkowania auta, do tego dochodzi 11 zł na znaczki legalizacyjne naklejane na tablicach - tłumaczy Joanna Zalewska, kierownik Oddziału Rejestracji i Oznaczania Pojazdów w Łodzi.
Piknik motocyklowy w Zduńskiej Woli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?