Jak czytamy na rozwieszanych na Ursynowie kartkach, "Zwierzęta są podstępnie wykradane i zabijane w sposób prymitywny i niehumanitarny." Do takich zdarzeń według relacji osób zaangażowanych w akcję alarmową dochodzi od kilku tygodni.
Zobacz też: Rowerzystka zginęła pod kołami betoniarki. Tragiczny wypadek na Bemowie
Na ogłoszeniach zamieszczony został także rysopis osoby, która dopuszcza się tych okrutnych praktyk. "Podejrzana jest kobietą w wieku 40-45, wzrost 170 cm, włosy półdługie, ciemne. Ma przy sobie dużą ciemną torbę. Pojawia się w różnych miejscach naszego osiedla, najczęściej późnym wieczorem lub w nocy."
Mieszkańcy Usrynowa mobilizują się wzajemnie w mediach społecznościowych i chcą organizować patrole, które mają pomóc w namierzeniu podejrzewanej kobiety. Pomóc na pewno mogłaby im policja, jednak do tej pory nie zanotowano oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie.
- Żadna poszkodowana osoba jeszcze się do nas nie zgłosiła. Na pewno przyjrzymy się tej sprawie i zrobią to policjanci dzielnicowi - skomentowała komisarz Joanna Banaszewska, oficer prasowy komendanta rejonowego policji Warszawa II.
"Zwierzęta to nie ubranie." Protest przeciwników futer w Petersburgu
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?