Kobieta nie chciała w autobusie założyć kagańca psu. Interweniowała straż miejska

Na kanale YouTube "Kolejowy Igor" zostało zamieszczone nagranie z 8 sierpnia, na którym widać interwencję Straży Miejskiej. Jak opisuje autor, pasażerka autobusu linii 150 została upomniana podczas postoju na pętli metro Młociny przez kierowcę autobusu. Jej pies nie posiadał kagańca. Kobieta zamiast założyć psu kaganiec, tłumaczyła, że nie ma takiego obowiązku i, że psy rasy husky nie muszą mieć kagańca.

Kierowca zadzwonił po straż miejską, jednak po chwili musiał już ruszyć z pętli. Podczas oczekiwania na światłach wyjazdowych z pętli straż miejska pojawiła się na drugim pasie. Kierowca otworzył drzwi i opowiedział co się dokładnie dzieje - opisuje Kolejowy Igor.

Kierowca autobusu zjechał na najbliższy przystanek i wtedy strażnicy weszli do środka. Gdy zapytali o to, do kogo należy pies bez kagańca, kobieta nie reagowała. Dopiero, gdy powiedzieli, że odwiozą go do schroniska na Paluchu, kobieta roześmiała się i mówiła, że nie założy kagańca, bo przepisy na to pozwalają. Strażnicy tłumaczyli spokojnie i prosili o założenie kagańca, gdy to nie przynosiło efektów, poprosili pasażerkę o to by opuściła autobus. Ta nie zareagowała, więc strażnik chwycił ją za rękę by ją wyciągnęli z pojazdu.
- Po chwili funkcjonariusze użyli siły by wyprowadzić kobietę z autobusu - opisuje internauta.

W rozmowie z portalem ofeminin.pl, kobieta twierdziła, że przepisy nie nakazywały jej zakładania psu obroży. Ponadto twierdzi, że strażnicy przytrzymywali ją na ziemi i trudno było jej oddychać.

Jak poinformował nas referat prasowy Straży miejskiej w sprawie interwencji prowadzone jest postępowanie sprawdzające. Równocześnie policja prowadzi postępowanie w sprawie naruszenia przez pasażerkę nietykalności strażnika. Podczas interwencji kobieta kopała funkcjonariusza.

Regulamin WTP dotyczący przewozu zwierząt w komunikacji miejskiej mówi, że pies podczas jazdy powinien mieć kaganiec. Dodatkowo przepisy określają, że w przypadku naruszenia przepisów kierowca autobusu lub Straż Miejska mogą zażądać opuszczenia pojazdu przez pasażera.