Urzędnicy biorą pod uwagę postawienie koksowników również tej zimy. Tak jak rok temu będą to miejsca przy których mieszkańcy Warszawy najbardziej potrzebują się ogrzać. Aby koksowniki pojawiły się na ulicach, musi być spełniony pewien warunek. – Temperatura powinna wynoisić co najmniej -13 stopni C. i utrzymywać się przez kilka dni – mówi Magdalena Łań z zespołu prasowego urzędu miasta.
Gdzie będzie można się ogrzać?
Dokładne informacje będą znane dopiero po 30 listopada. Prawdopodobnie koksowniki zostaną rozstawione w podobnych lokalizacjach jak rok temu. Będą postawione głównie w miejscach przesiadkowych, tam gdzie osoby muszą długo czekać. – Przede wszystkim będą to miejsca na obrzeżach miasta, gdzie mocniej wieje wiatr i jest mroźniej, ale również okolice przystanków autobusowych, tramwajowych czy dworców PKP – podaje Magdalena Łań.
Czytaj także: 1,5 mln światełek za 500 zł dziennie. 1 grudnia początek świątecznej iluminacji
Podobnie również jak rok temu koksowniki zostaną ogrodzone barierkami. – Ze względu na bezpieczeństwo ludzi i możliwość uchronienia ich przed opażeniami, w razie poślizgnięcia – komentuje Łań. Koksowniki zostały zakupione rok temu przez Biuro Bezpieczeństwa, dlatego w tym roku będzie trzeba dokupić tylko sam koks.
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?