Kolejki ustawiały się od rana. Wszyscy byli przygotowani na kilkugodzinne oczekiwanie. – Podejrzewam, że pomarznę tu ze dwie godziny. Żałuję, że nie wzięliśmy termosu z gorącą herbatą, ale i tak jakoś wytrzymamy – mówiła pani Eliza, która przyszła po świątecznego iglaka razem z mężem i kilkuletnim synem.
Byli i tacy, którzy na widok kolejki rezygnowali z drzewka. – Nie spodziewałem się aż tylu chętnych. Gdyby było mniej osób, to może i stanąłbym na końcu tego „ogonka”, ale w takiej sytuacji na pewno tego nie zrobię – powiedział licealista Grzegorz, który razem z kolegami przyjechał autobusem, żeby sprawdzić zainteresowanie prezentami od ratusza.
Osoby przechodzące obok miejsca wydawania choinek ze zdziwieniem obserwowały to wydarzenie. – W czasach komuny czekałem w bardzo dużej kolejce na meble, a teraz ludzie czekają na choinki – komentował z uśmiechem jeden z warszawiaków.
Opłacało się. Ci, którzy już dostali choinkę, nie kryli radości. – Czekałam w kolejce na zmianę z siostrą od 8.30, ale warto było. Bardzo ładne drzewko – cieszyła się pani Joanna. Według niej kolejka przesuwa się coraz szybciej, dzięki czemu czas oczekiwania na kilkunastostopniowym mrozie będzie się skracał. Oprócz drzewka otrzymała też instrukcję, jak o nie zadbać.
9 stycznia w godz. 10.00-16.00 na dziedzińcu ratusza odbędzie się zbiórka rozdanych choinek. - Będzie można oddać je do przezimowania, a na wiosnę posadzić w okolicach Oczyszczalni Ścieków Południe – wyjaśnia Agnieszka Kłąb z biura prasowego ratusza.
Zobacz również:
Święta Bożego Narodzenia - serwis specjalny
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?