Kolejne zwycięstwo Asseco Resovii. Tym razem z Politechniką Warszawską

- Podjęliśmy walkę, pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę, ale tak ogromna siła zagrywki jaką dysponuje Resovia nie pozwoliła nam rozwinąć w tym meczu skrzydeł - wskazał przyczyny porażki Marcin Nowak, środkowy bloku drużyny ze stolicy - Stawiamy na zagrywkę i się cieszymy, że to był już kolejny mecz, w którym byliśmy stabilni w tym elemencie gry. Dużo robimy tym kłopotów naszym rywalom. Mam nadzieję, że to będzie naszym atutem do końca Plusligi - dopowiedział kapitan Resovii Alek Akhrem.- Mieliśmy wygrać, takie było założenie, bo bardzo ważne są teraz dla nas każde punkty i udało się. Teraz koncentrujemy się nad kolejnym spotkaniem na wyjeździe, gdzie nie będzie już tak łatwo (25 lutego Resovia zagra z Delectą Bydgoszcz - red.) - powiedział trener Andrzej Kowal.Asseco Resovia Rzeszów - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:19, 25:22, 25:17)Asseco Resovia Rzeszów: Nowakowski (9), Tichacek (2), Akhrem (8), Bojić (5), Grozer (11), Kosok (7), Ignaczak (libero) oraz Lotman (4), Mika. Trener Andrzej Kowal.AZS Politechnika Warszawska: Wierzbowski (4), Żaliński (8), Nowak (5), Gorzkiewicz (1), Kreek (10), Mikołajczak (10), Wojtaszek (libero) oraz Zajder. Trener Radosław Panas.Sędziowali: Szmydyński Krzysztof (Góra Śląska) i Maciej Maciejewski (Szczecin). Widzów: ok. 4500.