Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejny Winobraniowy Festiwal Kapel Głośno Grających

Szambelan Lubuski
Szambelan Lubuski
będą budowali WIELKĄ SCENĘ
będą budowali WIELKĄ SCENĘ PanPiotrowski
Prawda jest taka, że Zielonogórski Ośrodek Kultury zgromadził dokumentację na przebudowę widowni amfiteatru. Za pośrednictwem urzędu Prezydenta miasta Zielona Góra skierowano do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wniosek o dofinansowanie.

Do Ministerstwa dotarł też plakat na którym podano nazwy kapel głośno grających które wystąpią w Dniach Zielonej Góry, zwanych (dla zmylenia przeciwnika) „Winobranie'2013"
Ministerstwo jest w Warszawie a to daleko od Zielonej Góry i nie muszą ważni inspektorzy znać się na wyrywki w układzie zielonogórskich ulic i placów.
Podobno Ktoś wywołał stronę internetową miasta Zielona Góra i się zdziwił, że amfiteatr jest przy ulicy Festiwalowej a kolejny festiwal będzie głośno grany na Placu Powstańców Wielkopolskich. Różnica w linii prostej prawie 3 kilometry.
Zaczęto pytać dlaczego mając pojemny amfiteatr sprowadza się za ciężkie pieniądze dużą scenę, którą się ustawia w śródmieściu, kosztem tak potrzebnego parkingu obsługującego choćby Filharmonie.
Dlaczego tak jest, że Festiwalu Kapel Głośno Grających nie można rozegrać w amfiteatrze chyba nie wie nikt poza...
Są tacy którzy twierdzą, że przynajmniej w zakresie obchodów winobrania 120 tysięczne miasto, rozbudowane wzdłuż i wszerz, zatrzymało się na etapie prowincjonalnego, małego (26 tysięcy mieszkańców) miasteczka dolnośląskiego.
Niemieccy nasi poprzednicy organizowali WeinFest, owszem, koło ratusza ale i w ParkHotel i w sali Deutsche Wolle. Rozwijając i unowocześniając Zieloną Górę zamiast sali i parku Hotelu Parkowego zawężono imprezy do ulicy Kupieckiej. Rozebrano Halę Ludową (z profesjonalną sceną teatralną) aby wynajmować składaną scenę i ustawiać ją na parkingu i głównego przystanku taxi.
Tyle jest w mieście placów, rozbudowanych stadionów a „Tajemniczy Decydenci" upierają się aby ponad dwieście tysięcy ludzi przeciskało się na trasie Plac Bohaterów, Aleja Niepodległości, Żeromskiego, Stary Rynek, kawałek ul, Adama Mickiewicza i wspomniany parking taxi koło Filharmonii.
Nie wiem czy ktokolwiek zaryzykował by prostymi słowy wytłumaczyć logikę rozwoju przestrzennego miasta z zacieśnianiem obchodów winobrania na kawałku Starówki.
Jest to Nieustająca Tajemnica Naszych Czasów i jak pokolenie dzisiejszych urzędników Centrum Biznesu wymrze to dopiero będzie wolno się zapytać kto właściwie rządził winobraniem, dlaczego było coraz gorzej i dlaczego kolejni prezydenci to znosili ?
Miasto traci opinię i pieniądze a wielu zapytuje: -Kto na tym zarabia? 

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto