Po przesłuchaniu policjanta prokurator postawił podejrzanemu zarzut zabójstwa i zacierania śladów. - To jedno z najcięższych przestępstw, za które grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności - informuje Renata Mazur z prokuratury okręgowej Warszawa-Praga.
- Mariusz W. nie przyznał się do zabójstwa. Złożył wyjaśnienia, które są zupełnie odmienne od dowodów zebranych przez śledczych - dodaje Mazur.
Wkrótce przesłuchany zostanie Piotr M., cywil, który poświadczył fałszywe alibi komendanta. Jak mówi Renata Mazur, wpólnik oficera policji usłyszy dziś zarzut utrudnienia postępowania i składania fałszywych zeznań, za co może trafić do więzienia na trzy lata.
Komendant znał ofiarę
Zaginiony w lutym biznesmen Dariusz S. i wysoki rangą funkcjonariusz stołecznej policji Mariusz W., znali się od dawna. Łączyły ich głównie zależności finansowe. Komendant wynajmował przedsiębiorcy mieszkanie i miał u niego długi.
Okazuje się, żę Mariusz W. już na początku śledztwa mógł wzbudzić podejrzenie śledzczych, ale przedstawił alibi, które potwierdził 41-letni Piotr M.
Śledzczy znaleźli jednak świadka, który zeznał, że komendant umawiał się na spotkanie z Dariuszem S. w niedługim czasie przed jego zaginięciem. Wtedy Piotr M. "zmiękł" i przyznał, że Mariusz W. zmusił go do złożenia fałszywych zeznań.
Szczegóły o zatrzymaniu komendanta Mariusza W. i jego wspólnika Piotra M. przeczytasz w czwartkowym artykule MM Warszawa "Komendant z warszawskiej policji zamieszany w brutalne zabójstwo biznesmena".
Policjant zastrzelił się na komendzie przy Malczewskiego
Zabójstwo nastolatki w Ursusie: 20-latek przyznał się do winy
Policjanci z Warszawy rozrabiali podczas winobrania
Brutalna zbrodnia
Dariusz S., biznesmen z Legionowa, zaginął 11 lutego. Tego samego dnia żona przedsiębiorcy poinformowała o zaginięciu policję i Itakę. Poszukiwania nie przynosiły efektu.
16 marca pod Legionowem na teren prywatnej posesji pies przyniósł ludzką rękę. Właściciele zgłosili to natychmiast policji. Dwa dni później znaleziono poćwiartowane i w dużym stopniu spalone ludzkie ciało, w którym tkwiły kule z pistoletu. Był to zaginiony biznesmen.
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Masz zdjęcia lub wideo? Prześlij do nas swoją relację na adres [email protected] lub samodzielnie dodaj artykuł.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?