Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komendant z Białołęki usłyszał zarzut zabójstwa biznesmena

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
arch. MR
Mariusz W. usłyszał zarzut zabójstwa biznesmena - poinformowała w piątek na konferencji prasowej prokuratura. Oficerowi policji grozi dożywocie.

Po przesłuchaniu policjanta prokurator postawił podejrzanemu zarzut zabójstwa i zacierania śladów. - To jedno z najcięższych przestępstw, za które grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności - informuje Renata Mazur z prokuratury okręgowej Warszawa-Praga.

- Mariusz W. nie przyznał się do zabójstwa. Złożył wyjaśnienia, które są zupełnie odmienne od dowodów zebranych przez śledczych - dodaje Mazur.

Wkrótce przesłuchany zostanie Piotr M., cywil, który poświadczył fałszywe alibi komendanta. Jak mówi Renata Mazur, wpólnik oficera policji usłyszy dziś zarzut utrudnienia postępowania i składania fałszywych zeznań, za co może trafić do więzienia na trzy lata.

Komendant znał ofiarę

Zaginiony w lutym biznesmen Dariusz S. i wysoki rangą funkcjonariusz stołecznej policji Mariusz W., znali się od dawna. Łączyły ich głównie zależności finansowe. Komendant wynajmował przedsiębiorcy mieszkanie i miał u niego długi.

Okazuje się, żę Mariusz W. już na początku śledztwa mógł wzbudzić podejrzenie śledzczych, ale przedstawił alibi, które potwierdził 41-letni Piotr M.

Śledzczy znaleźli jednak świadka, który zeznał, że komendant umawiał się na spotkanie z Dariuszem S. w niedługim czasie przed jego zaginięciem. Wtedy Piotr M. "zmiękł" i przyznał, że Mariusz W. zmusił go do złożenia fałszywych zeznań.

Szczegóły o zatrzymaniu komendanta Mariusza W. i jego wspólnika Piotra M. przeczytasz w czwartkowym artykule MM Warszawa "Komendant z warszawskiej policji zamieszany w brutalne zabójstwo biznesmena".

Policjant zastrzelił się na komendzie przy Malczewskiego
Zabójstwo nastolatki w Ursusie: 20-latek przyznał się do winy
Policjanci z Warszawy rozrabiali podczas winobrania

Brutalna zbrodnia

Dariusz S., biznesmen z Legionowa, zaginął 11 lutego. Tego samego dnia żona przedsiębiorcy poinformowała o zaginięciu policję i Itakę. Poszukiwania nie przynosiły efektu.

16 marca pod Legionowem na teren prywatnej posesji pies przyniósł ludzką rękę. Właściciele zgłosili to natychmiast policji. Dwa dni później znaleziono poćwiartowane i w dużym stopniu spalone ludzkie ciało, w którym tkwiły kule z pistoletu. Był to zaginiony biznesmen.

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Masz zdjęcia lub wideo? Prześlij do nas swoją relację na adres [email protected] lub samodzielnie dodaj artykuł.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto