Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Komu w Gorzowie przeszkadzają psy?

Jamajka
Jamajka
sxc.hu
W naszym mieście panuje jakaś dziwna choroba - zaczynają nam przeszkadzać to dzieci bawiące się pod blokiem, to psy na trawnikach i w parkach, a to drzewa.

Przeczytałam na portalu echogorzowa tekst, z którym się nie zgadzam i chcę to wyrazić, a że nie ma możliwości napisania komentarza na wspomnianym portalu - napiszę tutaj. Na początek zacytuję, by łatwiej było można mnie zrozumieć: "(...) A dokładnie chodzi o to, że właściciele czworonogów ze śródmieścia zaczynają się ugadywać i chcą poprosić miasto o wydzielenie części parku Wiosny Ludów na rzecz swoich ulubieńców. Ale – co jest najważniejsze – nie chcą tego za darmo. Są gotowi płacić miesięczny abonament, aby domowe czworonogi mogły sobie bezpiecznie polatać. Przyznam, pomysł jest niezły. To znaczy w sensie wydzielenia miejsca dla Burków i Azorków, bo rzeczywiście nie mają gdzie się wylatać, a właściciele coraz bardziej wiekowi są i nie bardzo mają siły, aby latać z ulubieńcami dookoła miasta, jak to czyni moja przemiła znajoma. Ale czy rzeczywiście musi to być w parku Wiosny Ludów? Choć on całkiem porządnie jest zaniedbany, to jednak nadal jest najładniejszym parkiem w mieści, tworzy jedną całość kompozycyjną i raczej szkoda byłoby go dzielić na część ludzką i psią. Myślę, że taki kawałek, bardziej zresztą urozmaicony, udałoby się bez większej szkody wydzielić na przykład w parku Zacisze lub Siemiradzkiego. O tym pierwszym to już zapomnieli wszyscy na niebie i ziemi, bo odkąd zmarł pan Bogusław Seweryński, nie ma kto przypominać urzędnikom, że takie miejsce istnieje i niszczeje coraz bardziej. A to drugie ma być rewitalizowane, przynajmniej takie są zapowieści szeryfa, więc może w trakcie tej rewitalizacji uda się psi kącik urządzić. Przyznam, byłoby super. (...)". Często jestem zgodna z opiniami autorki tekstu, ale w tym temacie jakoś nie do końca się zgadzam.Autorka pyta, czy miejsce do wybiegania psiaków musi być rzeczywiście w parku Wiosny Ludów. Owszem. I w parku Wiosny Ludów, i w parku Zacisze, i w parku Siemiradzkiego, i w każdym jednym z naszych parków takie miejsce powinno być. Nie rozumiem, jak miałoby wydzielenie (ogrodzenie siatką?) jednego, czy dwóch trawników burzyć całość kompozycyjną tego parku. Albo wstawienie kilku tabliczek z zakazem wejścia piesków na konkretne trawniki. Natomiast jestem przekonana, że nikt z np. ulicy Łużyckiej, Garbary czy Dworcowej nie będzie szedł (często przez park Wiosny Ludów właśnie) do parku Zacisze, by dopiero tam wypuścić swojego pupila. Myślmy rozsądnie i patrzmy realnie. Park Wiosny Ludów jest na tyle sporym terenem, że w zupełności da się pogodzić miejsce dla psów, jak i dla nas - ludzi. I gdyby tak udostępnić ten wybieg psiakom, postawić tam kosze, podesłać na spacery strażników miejskich - park zyskałby na czystości, czyli zyskalibyśmy wszyscy. I nie uważam, że ogrodzenie kawałka zieleni stanowi jakieś dzielenie parku. Natomiast jestem pewna, że poprawiłoby i bezpieczeństwo spacerowiczów, i czystość trawników. Gdyby tylko konkretniej karać tych, którzy pomimo wybiegu, puszczaliby psy luzem wszędzie i nie sprzątaliby po nich. Już przy uwolnieniu trawników, czyli rozpoczęciu akcji "leż jak chcesz" pisałam, że nie da się leżeć na trawnikach, po których śmigają psy, nawet jeśli właściciele po nich sprzątają. Bo trawniki i tak pozostają zanieczyszczone. Więc jeśli chcemy mieć czyste, zadbane, zadbajmy o to, by nasi czworonożni przyjaciele mieli miejsce dla siebie. I do biegania, i do załatwiania innych potrzeb ;). W naszym mieście panuje jakaś dziwna choroba - zaczynają nam przeszkadzać to dzieci bawiące się pod blokiem, to psy na trawnikach i w parkach, a to drzewa. Rozumiem troskę mieszkańców o bezpieczeństwo, jak i czystość trawników przy blokach, ale samymi zakazami nic się nie wskóra. Zwłaszcza, jeśli te zakazy nie robią na nikim wrażenia i są nieskuteczne, bo nie da się złamania takiego zakazu wyegzekwować. Zatem, zamiast się denerwować, psioczyć na "psiarzy", złorzeczyć i wymyślać coraz to nowe zakazy dla czworonogów - czas zrobić wybiegi dla psów, czas postawić więcej koszy. Na osiedlach, w parkach, wszędzie tam, gdzie jest wiadome, że jest dużo spacerowiczów z czworonogami i równie dużo zieleni. A tej raczej nie brakuje w mieście. Jeszcze. Póki nam jej nie wytną...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto