Gorzowianie zaczęli się gromadzić na długo przed rozpoczęciem koncertu, zajmowali miejsca na ustawionych tam krzesełkach. Był to niebywały widok. Widownia i podest, na którym stał fortepian, usytuowane były dokładnie na skrzyżowaniu ulic Chrobrego i Sikorskiego...
O 22.00 na podest wszedł polski pianista jazzowy Artur Dutkiewicz. Grane przez Nnego mazurki Fryderyka Chopina "płynęły" we wszystkich kierunkach gorzowskiego skrzyżowania...
Sam koncert był wspaniały, niesamowity...Zasłuchani w kojącej muzyce gorzowianie jednocześnie podziwiali fantastyczną, bajecznie kolorową iluminację katedry, podczas, jak i po zakończeniu koncertu pan Artur nagrodzony został burzą oklasków.
Warto było być świadkiem tego wydarzenia. Wrażenia niesamowite. Wielkie dzięki zarówno dla pomysłodawcy tego koncertu, jak i jego organizatorów. Może warto byłoby to kiedyś powtórzyć...?
Dla tych, którzy nie mogli tam przybyć, załączam kilka wspaniałych fotek Bogusia Sacharczuka, jak i mniej wspaniałych moich... :)
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?