MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koncert w filharmonii był piękny, ale zmarzłam na kość

Redakcja
redakcja
- W trakcie koncertu zaczęłam marznąć - żali nam się pani Katarzyna.

Wraz z mężem wybrała się do filharmonii na koncert „Tango". Choć bardzo się jej podobało, to całość doznań przysłoniło jej zimno. Planowała wybrać się do filharmonii także 24 lutego, by posłuchać Beethovena, jednak już z niego zrezygnowała z powodu zimna. - W sali koncertowej jest system nawiewu świeżego powietrza. Prawdopodobnie czytelniczka tak usiadła, że czuła go na sobie - odpowiada Krzysztof Pijarowski z Filharmonii Gorzowskiej. Zapewnia, że filharmonia jest cały czas ogrzewana. Za naszym pośrednictwem odczuwającą zimno panią Katarzynę najmocniej jednak przeprasza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto